Okolie zdemolował Różańskiego! Różański nie obronił pasa. „Przepraszam!” [ZDJECIA]

Reklama

Trzy razy na deskach już w pierwszej rundzie wylądował rzeszowski bokser Łukasz Różański. Tytułu mistrza świata WBC w kategorii bridger nie obronił.

 

Zdjęcia: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

Łukasz Różański w piątkowy wieczór w hali Podpromie został zdemolowany przez Brytyjczyka Lawrence’a Okoliego. Różański do szatni schodził zrezygnowany.

– Dostałem drugi cios w tył głowy i było po wszystkim – mówił ze smutkiem. – Okolie zadawał silne ciosy, najmocniejsze, jakie zainkasowałem w swojej karierze. Czuć był różnicę wagi między nami. Chyba też była trema – komentował na gorąco walkę Różański.

– Chciałem, nie udało się. Nie myślałem, że tak to będzie wyglądało. Wiedziałem, że walka będzie trudna, ale nie myślałem, że skończy się w pierwszej rundzie. Przepraszam – dodał na koniec rzeszowski pięściarz.

 

Trzy razy na deskach

Pocieszał go Krzysztof „Diablo” Włodarczyk. – Taki jest sport. Raz się wygrywa, raz się przegrywa. Trzeba się podnieść, trzeba być jeszcze silniejszym – mówił do Różańskiego „Diablo”. Rzeszowskiego pięściarza wspierała wielotysięczna publiczność. Nie pomogła.

Lawrence Okolie walkę zaczął w miarę spokojnie, od klinczów, badania lewym prostym. Na minutę przed końcem trafił mocnym prawym i Rożański po raz pierwszy powędrował na deski. Drugi raz znalazł się na nich po kombinacji lewy-prawy Brytyjczyka.

Koniec nastąpił po prawym podbródkowym Okoliego. Sędzia przerwał walkę tuż przed zakończeniem pierwszej rundy. – Dużo mówiło się o sile ciosu Różańskiego, ale to ja biłem częściej i celniej – powiedział po walce nowy mistrz świata WBC w kategorii bridger.

 

Obnażone braki Polaka

Piątkową walkę podczas gali KnockOut Boxing Night 35 w hali Podpromie w studiu TVP oceniali eksperci: Maciej Miszkiń, Mateusz Masternak. Masternak nie zgadzał się z pretensjami Różańskiego w trakcie walki, że dostaje ciosy w tył głowy. 

Reklama

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - InstagramObserwuj nas na Instagramie!

– Wszystkie ciosy, jakie zadał Lawrence Okolie, były prawidłowe – ocenił Masternak.

Eksperci ocenili, że Łukasz Różański był za wolny. – Łukasz został zdeklasowany. Okolie obnażył braki Polaka – szybkość, technikę, warunki fizyczne. One były widoczne wcześniej, o których przez dobrą passę Łukasza, zapomnieliśmy – powiedział Maciej Miszkiń.

Dla Łukasza Różańskiego to pierwsza porażka na zawodowym ringu. Wcześniej stoczył 15 pojedynków, z czego 14 skończył przed czasem. Po piątkowej porażce, nie chciał mówić o swojej dalszej przyszłości. 

 

Różański jest już piątym Polakiem, którego pokonał Lawrence Okolie. Wcześniej z Brytyjczykiem pojedynki przegrali: Łukasz Rusiewicz, Nikodem Jeżewski, Krzysztof Głowacki i Michał Cieślak. Okolie w piątek zanotował 20. wygraną w karierze. 

 

Oprócz walki wieczoru, kibice obejrzeli jeszcze cztery inne pojedynki. W wadze średniej Fiodor Czerkaszyn (24-1-0, 14 KO) pokonał przez poddanie Meksykanina Jorge Cotę (31-7-0, 28 KO), w wadze junior ciężkiej Jan Czerklewicz (13-1-0, 3 KO) wygrał z Meksykaninem Paulem Valenzuelą Jr (28-12-0, 18 KO).

W super średniej Kubańczyk Ihosvany Rafael Garcia (13-0-0, 10 KO) znokautował Łukasza Pławeckiego (7-2-2, 4 KO), a kategorii junior ciężkiej Kamil Ślendak (2-1-0, 1 KO) znokautował Daniela Płonkę (1-1-0, 1 KO).

 

Zdjęcia: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama