Reklama

Rzeszów króluje na termicznej mapie Polski w 2024 roku. Z rekordowymi 23 dniami upalnymi do 26 sierpnia, stolica Podkarpacia wyznacza gorący trend tego lata. Tymczasem, mieszkańcy Zakopanego i Helu nie doświadczyli ani jednego dnia „prawdziwych” upałów.

Według danych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, do 26 sierpnia 2024 roku Rzeszów okazał się niekwestionowanym liderem pod względem liczby dni upalnych, czyli takich, w których temperatura maksymalna przekroczyła 30°C. Stolica Podkarpacia zanotowała aż 23 takie dni.

Mapa termiczna Polski pokazuje wyraźny podział na gorący południowy wschód i chłodniejszy północny zachód. Podczas gdy mieszkańcy Rzeszowa i okolic zmagali się z falami upałów, w Zakopanem i Helu nie odnotowano ani jednego dnia z temperaturą powyżej 30°C.

Grafika: IMGW – PIB Centrum Modelowania Meteorologicznego

Interesujące są również lokalne różnice temperatur. Przykładowo, między Kaliszem a Wieluniem, oddalonymi od siebie o zaledwie 70 km w linii prostej, różnica wyniosła aż 12 dni upalnych na korzyść Wielunia.

Eksperci IMGW-PIB przewidują, że w najbliższych dniach statystyki te mogą jeszcze wzrosnąć. W niektórych miejscowościach do końca sezonu letniego możemy spodziewać się nawet ponad 30 upalnych dni. 

Tu odprawialiśmy taniec deszczu (liczba dni upalnych):

  1. Rzeszów (23)
  2. Tarnów (22)
  3. Kielce (21)
  4. Opole (20)
  5. Kraków (20)

Tu słyszeliśmy, że globalne ocieplenie nie istnieje (liczba dni upalnych):

  1. Zakopane (0)
  2. Hel (0)
  3. Koszalin (2)
  4. Gdańsk (3)
  5. Suwałki (3)
Reklama