Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News
Reklama

Konkurencji nie było. Tylko jedna firma zgłosiła się do przetargu na wypożyczenie i montaż świątecznych dekoracji w Rzeszowie.

To na razie pierwszy etap przedłużonego przetargu. Miasto planowało otworzyć koperty 6 września, ale postępowanie przedłużono o tydzień, do 13 września. Urzędnicy tłumaczyli nam, że to z powodu pytań od firm zainteresowanych udziałem w postępowaniu.

Ostatecznie wpłynęła jedna oferta, od firmy Multidekor z Piastowa, która od lat dekoruje Rzeszów. – Otworzyliśmy kopertę, złożoną ofertę sprawdzamy pod kątem formalnym – mówi Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa.

Multidekor chce za dekorację Rzeszowa prawie 1 mln 690 tys. To nieco ponad 10 tys. zł mniej niż planuje wydać miasto.

Rzeszów od kilku lat nie kupuje bombek, choinek i dekoracji latarń, ale wynajmuje świąteczne ozdoby. Powód?. Żeby dekoracje co roku były inne. 

Pomimo apeli, samorząd nie zdecydował się dotąd na obcięcie budżetu na świąteczny wystrój ulic i placów, czy skrócenie czasu, do kiedy będą świecić ozdoby. – Decyzje w tej sprawie zapadną w przyszłym tygodniu – mówi krótko Artur Gernand.

Prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek nie uważa, że świąteczne iluminacje to tylko koszt. Twierdzi, że to również inwestycja w wizerunek miasta. 

Rzeszów do tej pory nie oszczędzał na świątecznych ozdobach. Rok temu dekoracja świąteczna pochłonęła ok. 1,5 mln zł. – Ale wtedy wszystko było tańsze – dodają urzędnicy miejscy. 

Światełkami ma być przystrojone nie tylko ścisłe centrum miasta, ale również ronda, mosty, wiadukty, latarnie uliczne i skwery. Na Rynku ma być kilkunastometrowa choinka i karuzela. Rzeszów ma być udekorowany świątecznie od 1 grudnia, do końca stycznia 2023 r.

(la)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama