Zdjęcie: Grzegorz Bukała / Urząd Miasta Rzeszowa

Umowa ma umocnić pozycję Rzeszowa jako wiodącego ośrodka akademickiego na mapie Polski i Europy. Pytanie, czy kiedykolwiek takim był, jest wciąż otwarte.

We wtorek, 10 maja, Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa, podpisał stosowne porozumienie z sześcioma rzeszowskimi uczelniami: Politechniką Rzeszowską, Uniwersytetem Rzeszowskim, WSPiA, Wyższą Szkołą Informatyki i Zarządzania, Wyższą Szkołą Inżynieryjno-Ekonomiczną i filią Collegium Humanum.

Konrad Fijołek już w pierwszych dniach po objęciu stanowiska prezydenta od rektorów słyszał o potrzebie promowania Rzeszowa jako dużego, nowoczesnego i rozwijającego się ośrodka akademickiego, który zapewnia wykształcenie na wysokim poziomie oraz miejsca pracy. – Wiele już udało się zrobić – przekonywał prezydent.

„Kolejny ważny krok”

Przypomniał, że Rzeszów porozumiał się z wydziałami uczelni albo z uczelniami „w określonych obszarach”. Według prezydenta, wspólna promocja powinna być jeszcze szersza. Fijołek postanowił w urzędzie powołać pełnomocnika ds. kontaktu z wyższymi uczelniami. Została nim Marzena Furtak-Żebracka, była szefowa miejskiej promocji. 

– Potrzebna jest wspólna, nowoczesna formuła promocji ośrodka akademickiego. Wykonujemy kolejny ważny krok – mówił we wtorek Konrad Fijołek podczas podpisania  porozumienia z uczelniami o wspólnej promocji Rzeszowa „jako wiodącego ośrodka akademickiego na mapie Polski i Europy”.

UR: Dostarczyć „dobry produkt”

– To bardzo ważna inicjatywa. Uczelnie Rzeszowa mają olbrzymi potencjał, aby kształcić najlepszych absolwentów, którzy znajdą miejsce pracy u nas, ale nie tylko, ponieważ cieszą się zainteresowaniem także w kraju i poza jego granicami – stwierdził prof. Piotr Koszelnik, rektor Politechniki Rzeszowskiej, 

– W naszym interesie jest dostarczać dobry produkt naukowy, dydaktyczny, który przyciągnie młodych ludzi do uczelni rzeszowskich – dodał językiem marketingowym prof. Sylwester Czopek, rektor UR. – Mam nadzieję, że nasza wspólna praca przyczyni się do rozwoju miasta, regionu i naszych uczelni – dziękowała dr Bożena Sowa, prorektor WSPiA.

Niebezpieczna rozpoznawalność 

Dr Wergiliusz Gołąbek, rektor WSIiZ, uważa, że Rzeszów, w związku z wojną na Ukrainie, choć stał się miastem rozpoznawalnym na całym świecie, to dla uczelni, na których kształcą się zagraniczni studenci, może być to problemem. Potencjalni studenci z zagranicy mają wątpliwości, czy dobrze jest przyjechać do stolicy Podkarpacia,

– Miasto jest blisko tego, co się dzieje w Ukrainie – zwrócił uwagę rektor Gołąbek i dodał, że z tym samym problemem zmagają się nie tylko uczelnie, ale także biznes. 

oprac. (ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama