Słoneczna pogoda sprawiła, że mieszkańcy Rzeszowa tłumnie przybyli pod pomnik Leopolda Lisa Kuli, by uczcić 96. rocznicę Święta Niepodległości.
więto, jesteśmy dumni i szczęśliwi, że możemy żyć w wolnym kraju – mówiła pani Anna, mama 4-letniego Bartka, pokazując synowi wciąganie na maszt flagi państwowej.
Główna część uroczystości odbyła się na placu Farnym przed pomnikiem płk. Leopolda Lisa-Kuli. Obchody rozpoczęły się przeglądem pododdziałów biorących udział w uroczystościach. Po nim odegrano hymn państwowy, a na maszt została wciągnięta biało-czerwona flaga.
Pod pomnikiem strzelca Lisa Kuli stawili się również żołnierze z 21. Brygady Strzelców Podhalańskich przedstawiciele Państwowej Straży Pożarnej, Związku Harcerstwa Polskiego, Służby Więziennej, Policji oraz Związku Strzeleckiego „Strzelec”. W tym roku w uroczystościach, oprócz przedstawicieli władz województwa podkarpackiego, uczestniczył również minister sprawiedliwości Cezary Grabarczyk.
– 11 listopada to dzień, w którym wszyscy Polacy się łączą i wspominają tych, co 123 lata, pod zaborami walczyli o Rzeczpospolitą. Przypomnijmy sobie ich postawę, dzielność i męstwo, bo dzięki nim mamy wolną Rzeczpospolitą – mówił podczas uroczystości minister Grabarczyk. – 11 listopada, to dzień, na który czekały pokolenia Polaków.
Minister przypomniał również sylwetkę Leopolda Lisa Kuli, mówił o jego służbie u marszałka Józefa Piłsudskiego i wspomniał, że może być on przykładem dla Polaków.
– Święto 11 listopada to symbol miłości do ojczyzny. Prześladowani Polacy nie tracili ducha. Wiedzieli, że ojczyzna zaczyna się w sercach. Dziś w 96. rocznicę odzyskania niepodległości wspominamy nie tylko przywódców, ale też i prostych żołnierzy – mówiła Małgorzata Chomycz-Śmigielska, wojewoda podkarpacki.
– To dzień, który jest dla nas niezwykle radosny. Możemy się cieszyć wolnością, niepodległością, tym o co przed laty walczyli nasi ojcowie. Dzisiaj, choć nie musimy walczyć o wolność, jak nasi przodkowie, musimy dbać o Polskę. A nasz patriotyzm wyrażać poprzez codzienną pracę na rzecz ojczyzny – mówił Władysław Ortyl, marszałek podkarpacki.
Podczas uroczystości na Placu Farnym, które poprzedziła msza święta w kościele farnym, odczytano również Niepodległościowy Apel Pamięci, a kompania honorowa z 21. Brygady Strzelców Podkarpackich oddała salwy, by uczcić tych, co walczyli za niepodległość. Pod pomnikiem Leopolda Lisa Kuli złożono również kwiaty oraz wiązanki.
redakcja@rzeszow-news.pl