Szymon Bajor z Rzeszowa stoczy pojedynek z Grzegorzem Cieplińskim podczas gali Fight Exclusive Night 24, która 16 marca odbędzie się na warszawskim Torwarze. Z kolei Andrzej Grzebyk zmierzy się z Kamilem Gniadkiem.
Szymon Bajor to niezwykle doświadczony zawodnik trenujący w Rzeszowie. 30-latek stoczył w karierze 25 pojedynków, z których 17 wygrał. W sierpniu 2017 roku znokautował Alexandra Stolyarova, rok wcześniej na pełnym dystansie jednogłośną decyzją sędziów rozprawił się z Teodorasem Aukstuolisem. Rzeszowianin tylko trzykrotnie werdykt w swoich pojedynkach pozostawiał sędziom. Bajor może pochwalić się pięcioma skończeniami przed KO/TKO. Dziewięciokrotnie poddawał swoich rywali.
Grzegorz Ciepliński (8-6, 5 KO, 1 SUB) ma 27 lat i pochodzi z Sochaczewa. W listopadzie 2016 r. wygrał w efektowny sposób przez nokaut z Łukaszem Brzeskim. Wcześniej, również przed czasem, zwyciężał m.in. z Łukaszem Ćwikłą i Wojciechem Orłowskim. Z ośmiu jego zawodowych wygranych tylko dwukrotnie o wyłonieniu zwycięzcy przesądzili sędziowie. Debiut w federacji FEN Cieplińskiego miał miejsce we Wrocławiu w maju 2018 roku, gdy jednogłośną decyzją sędziów rozprawił się z Marcinem Sianosem.
Pojedynek Bajora z Cieplińskim odbędzie się w limicie kategorii ciężkiej.
Mistrz kategorii średniej, 28-letni Andrzej Grzebyk (14-3, 7 KO, 3 SUB), będzie rywalem Kamila Gniadka (13-5-1, 3 KO, 8 SUB). Pojedynek odbędzie się w limicie kategorii półśredniej. Grzebyk od wielu lat MMA trenuje w Rzeszowie, nie ukrywa, że był kiedyś związany ze środowiskiem pseudokibiców Resovii.
Grzebyk w maju 2018 roku pokonał Thiago Vieirę, dzięki czemu został mistrzem Fight Exclusive Night w kategorii średniej. Od tamtego pojedynku raz wyszedł do klatki poza organizacją i pewnie wygrał już w 1. rundzie przez techniczny nokaut. Grzebyk na szansę mistrzowską długo pracował, gdyż przed tym pojedynkiem cztery swoje próby wygrał. W pokonanym polu zostawił m.in. Marcina Naruszczkę i Anatolija Litwinowa. Występ w Warszawie będzie debiutem Grzebyka w kategorii półśredniej.
Pochodzący ze Szczecina Gniadek czterokrotnie walczył pod szyldem federacji i czterokrotnie zwyciężał. „The Undertaker” zaczynał od grapplingu i ju-jitsu, ale szybko zdecydował się na MMA – pierwszą zawodową walkę stoczył mając zaledwie 17 lat. Doświadczenie w nowej dyscyplinie zbierał tocząc zacięte boje m.in. z przyszłymi zawodnikami UFC – Artemem Lobovem i Łukaszem Sajewskim. Podczas gali FEN 22 w Poznaniu pokonał już w 1. rundzie przez TKO Jacka Jędraszczyka, za co zgarnął zresztą nokaut za najlepsze tego typu skończenie podczas wielkopolskiej edycji.
– Wow, ale to będzie walka! Mistrz kategorii średniej schodzi wagę niżej i zmierzy się z najlepszym naszym zawodnikiem w dywizji półśredniej. Jestem szczęśliwy, że udało się do tej walki doprowadzić. To będzie perełka warszawskiej edycji, jestem o tym przekonany – uważa Paweł Jóźwiak, prezes FEN.
Karta walk FEN 24:
+95 kg, K-1: Arkadiusz Wrzosek VS TBA *
77 kg, MMA: Andrzej Grzebyk VS Kamil Gniadek *
85 kg, K-1: Radosław Paczuski VS TBA *
55 kg, MMA: Kamila Porczyk VS Anita Bekus
80 kg: Arab VS Wujek Samo Zło
120 kg MMA: Grzegorz Ciepliński VS Szymon Bajor
66 kg, MMA: Kamil Łebkowski VS TBA
84 kg, MMA: Bartosz Leśko VS Marcin Naruszczka 2
77 kg, MMA: Marcin Krakowiak VS Michał Tarabańka
* Stawką tych pojedynków będą pasy mistrzowskie federacji Fight Exclusive Night.
Oprac. (ram)
redakcja@rzeszow-news.pl