Zdjęcie: Youtube.com / Koło Akademickie KSM przy UR

Dasz się pożreć w tę Wielkanoc? Rzeszowska młodzież z KSM-u i duszpasterstwa diecezjalnego przekonuje, że nie tylko o dobre jedzenie w tym wszystkim chodzi.

Koła Akademickie Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży przy Uniwersytecie Rzeszowskim oraz Diecezjalne Duszpasterstwo Młodzieży Diecezji Rzeszowskiej „zButa” po raz czwarty organizuje Noc Konfesjonałów – rzeszowska „DobraNocka”.

Pomysł na połączenie spowiedzi przedświątecznej, nauki i adoracji wieczorową porą zrodził się w 2014 r. Wtedy po raz pierwszy odbyła się Noc Konfesjonałów w  kościele Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Zalesiu. Wówczas spotkanie przy modlitwie i pokarmie, bo organizatorzy pomyśleli również o małym poczęstunku, zgromadziło wielu młodych ludzi. Podobnie było przez dwa kolejne lata.

Wydarzenie cieszyło się coraz większym zainteresowaniem, dlatego i w tym roku nie mogło być inaczej. Tym razem rzeszowska „DobraNocka” odbywać będzie się 11 kwietnia (wtorek) pod hasłem „Nie daj się pożreć pustce świąt” od godz. 19:30 w kościele św. Krzyża (ul. 3 Maja).

Podczas tegorocznej Nocy Konfesjonałów będzie można posłuchać ks. Grzegorza Ząbka, który od roku 2006 pełnił posługę duszpasterską na Ukrainie w niewielkiej parafii (ok. 60 dorosłych wiernych) pw. Trójcy Przenajświętszej w Zabłotowie (archidiecezja lwowska), gdzie angażował się na rzecz ośrodka dla dzieci ciężko upośledzonych umysłowo w Załuczu.

W planach „DobrejNocki” jest również możliwość przyjęcia sakramentu pokuty, Eucharystia oraz poczęstunek.

Młodzi z Koła Akademickiego KSM przy UR nagrali też filmik, który odnosi się do hasła tegorocznej „DobrejNocki”. Występuje w nim jeden z członków koła – student technologii żywności i żywienia – Łukasz Młodecki.

Wydaje się, że nic na tym filmiku się nie dzieje, bo do jakiej refleksji może skłonić nas kicający po łące chłopak przebrany za królika? Gdy jednak się zastanowimy nad tym chwilkę, przekaz zaczyna być jasny. Coraz częściej Święta Wielkiej Nocy sprowadzamy właśnie tylko do wielkanocnego króliczka i obżarstwa, co pokazuje w wymowny sposób ostatnia scena z filmiku.

Dlatego ci młodzi ludzie chcą przypomnieć, że najważniejsze święta dla katolików to coś znacznie więcej, niż chcą nam wmówić ładnie uśmiechające się panie na straganach oferujące w promocyjnych cenach baranki, kurczaczki i zajączki.

(jg)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama