Zdjęcie: Pixabay

15 przypadków zakażenia bakterią Legionella potwierdził w piątek rzeszowski sanepid. Wciąż nie wiadomo, jak doszło do zakażenia pacjentów. 

O zakażeniach bakterią Legionella, która wywołuje Legionellozę, objawiającą się ostrym zapaleniem płuc, napisaliśmy w piątek przed południem. Chorobę stwierdzono u pacjentów szpitali przy ulicach: Lwowskiej, Szopena i Rycerskiej oraz Św. Rodziny w Rudnej Małej. 

W piątek po południu rzeszowski sanepid potwierdził zakażenie bakterią Legionella u 15 osób. Najwięcej jest z Rzeszowa – 11, zakażenie wykryto u dwóch osób z powiatu rzeszowskiego oraz po jednej z powiatów: ropczycko-sędziszowskiego i niżańskiego.

Powiatowe stacje sanepidu wszczęły dochodzenia, które mają wykryć źródła zakażeń. – 18 sierpnia zostały pobrane próbki z instalacji wody ciepłej – poinformowała Dorota Rylska-Malita, kierownik oddziału epidemiologii rzeszowskiego sanepidu. 

Badania potrwają do 10 dni. Sanepid polecił także wzmożenie nadzoru nad instalacjami ciepłej wody w obiektach, w których przebywa dużo osób, m.in. w domach opieki, szpitalach i hotelach. To instalacje wodne w hotelach są głównym źródłem zakażeń. 

Legionelloza to choroba związana z wdychaniem skażonej wody. Wywołuje ją bakteria Lagionella, występująca na całym świecie. Potencjalnie bakteria ta może być w instalacji wodnej w każdym budynku, m.in. na basenach, w klimatyzacji, hotelach, szpitalach…

Rozwojowi bakterii sprzyja osad bogaty w sole wapnia i magnezu, obecność glonów i pierwotniaków oraz temperatura 25-40 st. C, może się też rozmnażać w temperaturze 40-60 st. C. Choroba nie przenosi się poprzez picie skażonej wody, z człowieka na człowieka.

– Szczególnie narażone są osoby z obniżoną odpornością, przewlekłe chore i z obniżoną odpornością – wyjaśnia Dorota Rylska-Malita.

W Rzeszowie najwięcej osób z ostrym zapaleniem płuc przebywa w szpitalu przy ulicy Rycerskiej – 34, u czterech potwierdzono już Legionellozę.

Choroba legionistów zabija 5-15 proc. osób zakażonych. Zwykle rozwija się 5-6 dni po infekcji. Rozpoczyna się do gorączki, dreszczy, bólu głowy i mięśni. Po tym następuje suchy kaszel i trudności w oddychaniu, które postępują do ciężkiego zapalenia płuc.

Między 25 a 50 procent zarażonych pacjentów cierpi też na biegunkę, a około 50 procent doświadcza splątania lub majaczenia. 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama