Ryszard Petru nie wystartuje na Podkarpaciu w wyborach do Senatu. Pakt senacki opozycji jest już prawie dopięty.
O tym, że Petru rozważa start w wyborach do Senatu w okręgu nr 54, który obejmuje powiaty: leżajski, niżański, stalowowolski, tarnobrzeski oraz Tarnobrzeg, pisaliśmy w drugiej połowie lipca. Niepodziewanie założyciel Nowoczesnej zmienił swoje plany.
W środę oświadczył, że woli dostać się do Sejmu i walczyć ze Sławomirem Mentzenem z Konfederacji. „Nie będę startował do Senatu z okręgu, w którym rozgrywane są wprawdzie sprawy ważne, ale walka ma tam wyłącznie znaczenie lokalne” – oświadczył Petru.
W czwartek potwierdził nam, że definitywnie rezygnuje ze startu w wyborach do Senatu. Dopytywany, dlaczego taką drogę wybrał, Petru skwitował: – Bez komentarza.
Moje oświadczenie. pic.twitter.com/CMEin2UtPQ
— Ryszard Petru (@RyszardPetru) August 16, 2023
Lasu rąk nie ma
Decyzja Ryszarda Petru wprawiła w kłopot podkarpackich polityków partii, tworzących pakt senacki: Koalicję Obywatelską, Trzecią Drogę (PSL i Polska 2050 Szymona Hołowni), Lewicę oraz Ruch Samorządowy „Tak! Dla Polski”.
Politycy paktu liczyli, że start Ryszarda Petru do Senatu w okręgu nr 54 rozwiąże im problem szukania kandydata we własnych szeregach. A tego, póki co, nie ma. – Petru miał otrzymać „poparcie” paktu poprzez niewystawianie mu kontry – słyszymy w obozie paktu.
Co dalej z kandydatem opozycji w okręgu nr 54? – Nie ma jeszcze wskazanej osoby – potwierdza Bartosz Romowicz, lider Polska 2050 na Podkarpaciu. – W tym okręgu nie ma chętnej osoby do startu – dowiadujemy się od jednego z polityków Lewicy.
Tak dla Paprockiego
Jeszcze do południa ważyły się losy kandydata opozycji w okręgu nr 55, który obejmuje powiaty: dębicki, strzyżowski, mielecki, kolbuszowski i ropczycko-sędziszowski. W politycznej grze byli: Marek Paprocki i Jan Tarapata. Obaj są z Mielca.
Paprocki jest szefem Rady Powiatu Mieleckiego, Tarapata to lider klubu PSL w sejmiku podkarpackim. Paprockiego popierają KO i Lewica, Tarapatę forsowali ludowcy i ludzie Hołowni. Obie kandydatury przesłano do centrali sztabu paktu senackiego.
W czwartek w południe ogłoszono, że w okręgu nr 55 wystartuje Marek Paprocki.
Lewica, w ramach paktu senackiego na Podkarpaciu, przeforsowała też swojego kandydata w okręgu nr 57, który obejmuje powiaty: brzozowski, jasielski, krośnieński oraz Krosno. Tam wystartuje Stanisław Szałajko z Brzozowa, wiceszef podkarpackiej Lewicy.
– Poparli go wszyscy uczestnicy paktu senackiego – słyszymy w obozie paktu.
KO ma już spokój
Brak kandydata w okręgu nr 54 nie jest zmartwieniem KO. Ta swoich przedstawicieli już ma. Jak pisaliśmy, w okręgu nr 56 Jolantę Kaźmierczak, wiceprezydent Rzeszowa, w okręgu nr 58 Adama Wosia, burmistrza Sieniawy.
Pozostałe trzy okręgi senackie na Podkarpaciu między sobą mieli podzielić: Lewica, Trzecia Droga i „Tak! Dla Polski”. Porozumienie osiągnięto w przypadku wspomnianego Stanisława Szałajki i Marka Paprockiego. Okręg nr 54 wciąż nie jest obsadzony przez opozycję.
Wybory parlamentarne odbędą się 15 października.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl