Zdjęcie: Tomasz Modras / Rzeszów News
Reklama

Prawie 150 razy interweniowali podkarpaccy strażacy ostatniej doby, usuwając skutki frontu burzowego, który przeszedł nad częścią naszego województwa.

– Najwięcej interwencji odnotowaliśmy w powiatach: tarnobrzeskim, leżajskim, rzeszowskim, łańcuckim i kolbuszowskim – poinformował w poniedziałek mł. bryg. Marcin Betleja, rzecznik podkarpackiej straży pożarnej. 

Strażacy głównie pompowali wodę z zalanych piwnic i posesji, udrażniali przepusty drogowe oraz usuwali połamane konary i drzewa leżące na jezdniach, chodnikach i posesjach. W powiecie łańcuckim strażacy pomagali zabezpieczyć konstrukcje dachowe.

– Jeden dach został uszkodzony na budynku sali sportowej, a drugi na budynku gospodarczym – mówi Marcin Betleja. – W Kamieniu niedaleko Rzeszowa piorun uderzył w dom mieszkalny i uszkodził ścianę szczytową. Na szczęście nikomu nic się nie stało – dodaje.

W usuwanie skutków niedzielnych nawałnic zaangażowanych było ponad 600 strażaków OSP i PSP oraz ponad 160 zastępów straży pożarnych.

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama