Kolejna niespokojna noc na Podkarpaciu. Strażacy interweniowali 270 razy. Apelują, by nie wchodzić do parków.
Tylko w powiecie rzeszowskim strażacy interweniowali ponad 60 razy. W całym województwie podkarpackim strażacy usuwali skutki silnie wiejącego wiatru. W siedmiu przypadkach wiatr całkowicie zerwał dachy, głównie na budynkach gospodarczych.-
– Pozostałe interwencje dotyczyły usuwania połamanych gałęzi, konarów i całych drzew leżących na jezdniach, chodnikach i posesjach. Na szczęście nikomu nic się nie stało – poinformował mł. bryg. Marcin Betleja, rzecznik podkarpackiej straży pożarnej.
Poprzedniej doby strażacy odnotowali 547 interwencji, w 193 przypadkach strażacy pomagali zabezpieczyć uszkodzone budynki gospodarcze i domy. Wiatr uszkadzał elewacje, elementy konstrukcyjne budynków, niszczył pokrycia dachowe.
Silne podmuchy wiatru ubiegłej doby całkowicie zerwały 17 dachów: w trzech przypadkach na domach, w 14 na budynkach gospodarczych.
W ciągu ostatnich 48 godzin podkarpaccy strażacy odnotowali ponad 1100 interwencji, z czego ponad 480 dotyczyło uszkodzonych budynków i domów. Wiatr całkowicie zerwał dachy na 10 domach i 19 budynkach gospodarczych w powiatach dębickim i przemyskim. Wiatr uszkodził konstrukcję trzech domów, strażacy powiadomili o tym nadzór budowlany.
– W powiecie dębickim pod wpływem wiatru runęły dwa budynki gospodarcze. W Pilźnie wiatr złamał drzewo, które przewróciło się na dwa zbiorniki LPG. Doszło do rozszczelnienia zaworów i wycieku gazu. Na szczęście nie doszło do pożaru – dodaje Marcin Betleja.
Strażacy najwięcej interwencji odnotowali w powiatach: jasielskim, dębickim i krośnieńskim. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Meteorolodzy zapowiadają silne podmuchy wiatru jeszcze przez kilka najbliższych godzin.
– Apelujemy o ostrożność. Jeśli nie musimy, nie wychodźmy z domów. Nie wchodźmy do parków, złamana gałąź, konar lub całe drzewo może doprowadzić do tragedii. Nie parkujmy samochodów pod drzewami i reklamami wielkopowierzchniowymi. Uważajmy na boczne podmuchy wiatru – mówią strażacy.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl