Zdjęcie: Podkarpacka Policja
Reklama

18 września na terenie Posterunku Policji w Baligrodzie w powiecie leskim doszło do dramatycznego zdarzenia. Znaleziono tam ciało młodego funkcjonariusza.

Jak potwierdziła Prokuratura Okręgowa w Krośnie, na głowie młodego policjanta stwierdzono przelotową ranę postrzałową, a obok leżała jego broń służbowa.

Śledztwo ws. samobójstwa

19 wcześnie Prokuratura Rejonowa w Lesku wszczęła w tej sprawie śledztwo. Jak poinformowała prokurator Marta Kolendowska-Matejczuk, prowadzone jest ono z art. 151 Kodeksu karnego, który dotyczy „nakłaniania lub udzielenia pomocy w targnięciu się na własne życie”.

Rzeczniczka Prokuratury Okręgowe w Krośnie podkreśliła, że jak dotąd nie ma dowodów na to, aby ktoś bezpośrednio uczestniczył w tym dramacie. – Nie ustalono bezpośrednich świadków zdarzenia. Dotychczas przeprowadzone czynności nie wskazują, iżby do zgonu funkcjonariusza policji przyczyniły się osoby trzecie – przekazuje przedstawicielka krośnieńskiej prokuratury.

Reklama

Brakujący nabój i łuska na miejscu

Na miejscu zdarzenia zabezpieczono broń, z której padł strzał. Jak się okazało, brakowało w niej jednego naboju. Znaleziono też pocisk oraz łuskę. Według nieoficjalnych informacji, jego ciało miał znaleźć kolega z pracy, jednak mimo reanimacji nie udało się go uratować. Śledczy wciąż analizują zebrany materiał dowodowy, a dalsze szczegóły owiane są tajemnicą ze względu na dobro postępowania.

Śmierć policjanta na służbie, na terenie posterunku, w środku dnia, rodzi wiele pytań. Wiele wskazuje na to, że funkcjonariusz popełnił samobójstwo, jednak póki co nie są znane jego motywy. Czy były one związane z życiem zawodowym czy osobistym? Na te pytania odpowiedzieć ma prowadzone śledztwo.

Tymczasem Komenda Powiatowa Policji w Lesku zmieniła barwy swojej strony internetowej na czarno białe, w ramach żałoby po zmarłym funkcjonariuszu. Z pewnością środowisko policyjne, lokalna społeczność i opinia publiczna oczekują rzetelnego i przejrzystego wyjaśnienia tej tragedii.

Czytaj więcej:

73-latek na skuterze inwalidzkim wjechał na autostradę. „Pomylił drogę” [ZDJĘCIA]

Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.

 

Reklama