Obajtek z PiS i Łukacijewska z KO mogą być pewni euromandatów – wynika z badania exit poll Ipsos dla Polsatu, TVN i TVP.
Tuż po godz. 21:00 poznaliśmy wyniki badania exit poll Ipsos po niedzielnych wyborach w Polsce do Parlamentu Europejskiego. Ipsos przeprowadził badanie przed 845 losowo wybranymi lokalami wyborczymi w całej Polsce.
KO zdobyła 38,2 proc. głosów, PiS – 33,9 proc., Konfederacja – 11,9 proc., Trzecia Droga (PSL i Polska 2050) – 8,2 proc., a Lewica – 6,6 proc. Poparcie poniżej jednego procenta otrzymały komitety Bezpartyjni Samorządowcy (0,8 proc.) oraz Polexit (0,3 proc.).
Inny komitet wskazało 0,1 proc. uczestników badania.
Jak wynika z badania exit poll, w eurowyborach Koalicja Obywatelska zdobyła 21 mandatów, PiS – 19, Konfederacja – sześć, Trzecia Droga (PSL i Polska 2050) – cztery, a Lewica – trzy.
W okręgu nr 9, czyli podkarpackim, euromandaty – według sondażu – zdobyli Daniel Obajtek, lider podkarpackiej listy PiS i były prezes Orlenu, oraz Elżbieta Łukacijewska, „jedynka” podkarpackiej listy Koalicji Obywatelskiej.
„Wstępne wyniki są optymistyczne. Czekamy na oficjalne informacje, ale już dzisiaj dziękuję wyborcom” – napisała w mediach społecznościowych Elżbieta Łukacijewska. – Poparcie Obajtka przez wyborców PiS-u jest dla mnie niezrozumiałe. Żałuję, że tak się stało – powiedziała nam europosłanka KO.
Niepewny mandatu jest dotychczasowy europoseł PiS Bogdan Rzońca.
Buczek za Brauna w Sejmie?
Co ciekawe, w okręgu nr 10, który obejmował dwa województwa – małopolskie i świętokrzyskie – do europarlamentu dostanie się rzeszowski poseł Konfederacji Grzegorz Braun, który startował tam z drugiego miejsca.
Jeżeli to się potwierdzi, to w Sejmie Brauna z okręgu nr 23 (rzeszowsko-tarnobrzeski) zastąpi Tomasz Buczek z Ruchu Narodowego, który był „jedynką” podkarpackiej eurolisty Konfederacji.
W wyborach do Parlamentu Europejskiego Polacy wybierali w niedzielę 53 europosłów spośród ponad 1000 kandydatów. Na Podkarpaciu o euromandaty walczyło 69 kandydatów, których nazwiska znalazły się na siedmiu listach wyborczych.
Według badania exit poll, frekwencja w niedzielnych eurowyborach w Polsce wyniosła 39,7 proc. (w 2019 roku – 45,68 proc.), a na Podkarpaciu 38,2 proc.
„Ludzie mają energię do robienia różnych, dziwnych rzeczy, jeżdżenia z Rzeszowa do Szczecina na mecz piłkarski, obkładania się, a nie mają czasu na to, żeby przyjechać w niesłychanie ważnej sprawie” – skomentował wyniki frekwencji w TVP Info prof. Radosław Markowski, znany polski socjolog i politolog.
(RzN)
redakcja@rzeszow-news.pl