Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz/Rzeszów News

Świąteczne oświetlenie powisi do 14 lutego. Miasto na dekoracje w tym roku wydało 1,1 mln złotych. – W skali miasta, którego budżet wynosi blisko 2,5 mld złotych, to na prawdę nie są duże pieniądze – słyszymy w ratuszu.

Jest pięknie, ale jakie koszty?

– Ile miasto wydaje pieniędzy na taki wystrój, ile płacimy za prąd? To muszą być ogromne koszty, a wciąż słyszymy, że Rzeszów musi oszczędzać. Ładnie to wygląda, ale już po świętach, a wciąż się świeci. Może lepiej kupić światełka, a nie co roku wydawać pieniądze na wypożyczenie dekoracji – dopytuje jeden z naszych czytelników.

Nie ma co ukrywać, Rzeszów co roku wydaje spore pieniądze na świąteczne oświetlenie. W tym roku z budżetu miasta na ten cel wydano 1,1 mln złotych. Na Rynku pojawiła się m.in. 16 m choinka, dekoracja 3D w postaci karety zaprzęgniętej w dwa konie, a na deptakach stanął świąteczny „maluch” czy interaktywna gra w „kółko i krzyżyk”.

Do 14 lutego

Firma, która wypożycza światełka wybierana jest w drodze przetargu. W 2024 roku, jak i w poprzednich latach przetarg wygrała firma Multidekor z Piastowa. Umowa na wypożyczenie światełek zakładała, że zostaną zamontowane 5 grudnia 2024 roku, a zdjęte 14 lutego 2025 roku.

– Tutaj nic się nie zmieniło, działamy tak jak w poprzednich latach – mówi Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Miasta Rzeszowa.

Jak przypomina, kiedyś (w domyśle – za czasów Tadeusza Ferenca) świąteczne oświetlenie wisiało jeszcze dłużej. Śp. prezydent Ferenc marzył nawet, aby wisiało cały rok.

– Choinki zwyczajowo się rozbiera na święto Matki Boskiej Gromnicznej, więc doszliśmy do wniosku, że nie ma potrzeby aby te światełka wisiały dłużej i kilkanaście dni później dekoracje znikają z ulic – dodaje urzędnik.

 

Zdjęcia: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

W skali miasta to nie są duże pieniądze?

Koszt wypożyczenia światełek to 1,1 mln złotych.

– W skali miasta, którego budżet wynosi blisko 2,5 mld złotych, to na prawdę nie są duże pieniądze, nie są to jednak jakieś duże wydatki – zapewnia Artur Gernand. – W poprzednim sezonie rzeczywiście mieliśmy mniej dekoracji ze względu na oszczędności. W latach 2023/24 było 146 dekoracji, teraz jest 320 – dodaje.

Urzędnik nie chce na razie mówić o opłatach za prąd, które generuje świąteczne oświetlenie. Jak informuje – miasto czeka na zakończenie sezonu i wtedy poda pełną kwotę.

Mieszkańcy chcieli więcej dekoracji

Jak wyjaśnia Gernand, miasto zdecydowało się zwiększyć ilość świątecznego oświetlenia, ponieważ w poprzednim roku mieszkańcy zgłaszali do urzędu, że dekoracji jest za mało.

– Nie było czuć świątecznej atmosfery i wsłuchaliśmy się w te głosy, których było na prawdę sporo. Mieszkańcy chcieli, by nie skupiać się na ścisłym centrum, dlatego staraliśmy się to zrównoważyć i ozdobić też rondo Jana Pawła II u zbiegu Marszałkowskiej, Lubelskiej i Warszawskiej, ulice Lisa Kuli i Cieplińskiego. Mieszkańcy byli przyzwyczajeni do tego, że światełka zawsze tam były – dodaje.

Mieszkańcy docenili wystrój

Przekonuje też, że mieszkańcy docenili świąteczny Rzeszów, czego dowodem była ogromna frekwencja na Miasteczku Świątecznym, wieczorne spacery i publikacje w mediach społecznościowych niezliczonej ilości zdjęć, które rzeszowianie robili przy karecie, choince czy małym fiacie.

– A młodszym mieszkańcom do gustu przypadła szczególnie gra w „kółko i krzyżyk”, która znajduje się na ulicy 3 Maja. To pokazuje, że większość mieszkańców chce by miasto w okresie świątecznym było udekorowane w szczególny sposób – argumentuje.

Może lepiej kupić?

Obecnie miasto nie posiada własnego oświetlenia. Kiedyś w magazynach leżało oświetlenie sprzed 20 lat zakupione jeszcze za czasów poprzedniego prezydenta.

– Trzeba przyznać, że niekoniecznie się ono nadaje do pokazania po takim czasie. Chcemy co roku dekorować rzeszowskie ulice nieco inaczej i wprowadzać nowości. W innym przypadku co roku patrzylibyśmy na taką samą choinkę i te same dekoracje. Po kilku latach byłaby to pewna monotonia, a mieszkańcy lubią nowości – przekonuje Gernand.

(red)

Czytaj więcej:

Świąteczne oświetlenie tylko w okolicach centrum miasta

Reklama