Prawo Newtona udało podważyć się trzem chłopakom z zespołu „Szalona kura”, którzy zwyciężyli piątkowy konkurs Red Bull Gravity Challenge i wzbogacili się o 1000 złotych.
W drugi dzień 23. Rzeszowskich Juwenaliów przy akademiku „Ikar” stanął wielki podnośnik, który na wysokość 12 m wznosił uczestników konkursu Red Bull Gravity Challenge. W zabawie wzięło udział 15 trzyosobowych drużyn, wśród których znalazła się jedna, jedyna składająca się z samych pań. A były to „Ceppelinki”.
– Finałową piętnastkę wybraliśmy spośród 50 zgłoszeń – mówił Szymon Kobylarski, organizator całego wydarzenia. – Decydując o tym, które konstrukcje będą mogły wziąć udział w konkursie zwracaliśmy uwagę przede wszystkim na kreatywność oraz największe prawdopodobieństwo, że zrealizowany projekt zadziała fizycznie – dodawał.
Zasady konkursu były proste. Należało przygotować taką konstrukcję, która sprawi, że umieszczone w niej jajko i zrzucone z wysokości 12 m dotknie ziemi i nie rozbije się. Zmagania młodych konstruktorów oceniało jury w składzie: prof. Adam Marciniec, prorektor ds. kształcenia Politechniki Rzeszowskiej; Wojciech „Gniazdo” Pawlusiak, najlepszy freestylowy polski snowboardzista oraz Michał Klimczek, przewodniczący Samorządu Studentów Wydziału Maszyn i Budownictwa PRz.
Z czego były konstrukcje?
Uczestnicy wykazali się kreatywnością, ponieważ w ramach show zaprezentowali m.in. taniec breakdance, taniec „inżyniera”, którego zadaniem było przegonić niechciany deszcz, pokaz „karate” oraz jajeczną „demolkę”. Był też uczestnik, który buchał z ust ogniem oraz „stewardesa”, której ewidentnie wpadł w oko prowadzący.
Ale oprócz żartów i dobrej zabawy na placu pojawiły się takie materiały jak paski poliwęglanowe, nity taśmy, gumki, płyn nienewtonowski, parasole butelki, czy folie ratownicze, z których uczestnicy wykonywali swoje konstrukcje.
Jeżeli chodzi o czas przygotowań do konkursu, to z tym było różnie. Jednym zajęło to kilka godzin, inny pracowali nad zwycięskim projektem nawet dwa tygodnie.
Podczas samego konkursu najwięcej problemów sprawiało zrzucenie konstrukcji w odpowiednie miejsce. Mało komu udało się też spełnić warunek dotyczący tego, że jajko po wylądowaniu ma dotknąć skorupką powierzchni ziemi. Na szczęście jednak konstruktorzy zadbali o swoich jajecznych „pasażerów” i podczas lotu niewiele z nich straciło „życie” roztrzaskując się ziemię.
„Jesteś szalona” na trąbce
Zwycięzcami rzeszowskiego Red Bull Gravity Challenge został zespół „Szalona kura”, który tworzyli: Jarek, student elektrotechniki, który miał zarzucić konstrukcję z podnośnika; Krzysztof, student elektroniki, który był konstruktorem; oraz „wybuchowy terrorysta” Mateusz, studiujący elektrotechnikę.
– Swoje zwycięstwo zawdzięczamy naszej „szalonej kurze”, która odważyła się nam pomóc, aby jajko zabezpieczyć przed rozbiciem. Jej zadaniem było sprowadzić je bezpiecznie na ziemie – mówi Mateusz. – I jak widać, udało się.
Nazwę projektu oddawały pomarańczowo-żółte pióra przyczepione do konstrukcji, które imitowały właśnie kurę. Do tego ich ptak wydawał również właściwe dla niej dźwięki. W ramach show studenci zagrali na trąbce piosenkę „Jesteś szalona”.
Wygranej oczywiście się nie spodziewali, ale przyjęli ją z wielką radością i dumą.
– Zrobiliśmy to przede wszystkim dla dobrej zabawy oraz po to, aby sprawdzić nasze umiejętności konstruktorskie – mówił Mateusz. – Zwycięstwo jest miłym docenieniem naszej dwutygodniowej pracy – dodawał.
JOANNA GOŚCIŃSKA
redakcja@rzeszow-news.pl