Zdjęcie: Pan Sebastian / Czytelnik Rzeszów News

– Spieprzyliście sprawę! – powiedział w poniedziałek do swoich pracowników Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa, na temat  nowej sygnalizacji świetlnej na ul. Podwisłocze na wysokości sklepu Lidl.

Tadeusz Ferenc  zareagował na naszą publikację. Co więcej, sam znalazł się w takiej sytuacji jak pan Sebastian, Czytelnik Rzeszów News, który pod koniec lipca, gdy uruchomiono sygnalizację przy ul. Podwisłocze obok sklepu Lidl, „pochwalił” się, w jakich korkach muszą teraz stać kierowcy.

„Uruchomienie sygnalizacji świetlnej na ul. Podwisłocze to jest jakaś masakra. Jest godzina 18:52, a korek jest od początku al. Powstańców Warszawy” – pisał wówczas pan Sebastian.

A jaka była reakcja na stanie w korkach przez sygnalizację Tadeusza Ferenca? – Spieprzyliście sprawę! – nie owijał w bawełnę w poniedziałek prezydent Rzeszowa podczas spotkania z pracownikami.

– Tak zakorkowaliście ul. Podwisłocze, że spóźniłem się na koncert w ramach polonijnego festiwalu. Sygnalizację powinniście testować wieczorem, albo w nocy – dodawał.

Andrzej Świder, dyrektor Miejskiego Zarządy Dróg, tłumaczył, że tak dzieje się zawsze, gdy do użytku wprowadzana jest nowa sygnalizacja.

– Sygnalizację na razie uruchomiliśmy w fazie testowej, aby zobaczyć, jak ona funkcjonuje i sprawdzić, jak optymalnie dopasować ją do panującego na ul. Podwisłocze ruchu, stąd pojawiły się utrudnienia komunikacyjne – tłumaczył jeszcze w lipcu Rzeszów News Andrzej Świder.

Wówczas dyrektor MZD deklarował, że na skrzyżowaniu pojawią się również wideodetektory, których zadaniem będzie usprawnienie ruchu. Według obietnic Świdra, problemów z płynnością przejazdu przez ul. Podwisłocze nie powinno być już od około tygodnia.

Urzędnicy zapewniają, że sygnalizacja działa już tak, jak miała działać.

– W weekend światła są pulsujące, w ciągu dnia w dni robocze światła czerwone i zielone obowiązują od godz. 9:00 do 17:00, gdy najwięcej klientów odwiedza sklep Lidl – mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa. 

Jeszcze na etapie planowania budowy sygnalizacji urzędnicy nie ukrywali, że spowolni ona ruch w tej części Rzeszowa. – Ale bezpieczeństwo pieszych jest ważniejsze – wówczas argumentowali.

W godzinach szczytu w ciągu godziny ul. Podwisłocze przejeżdża ok. 700 samochodów. Budowa sygnalizacji kosztowała ok. 300 tys. zł. Inwestycję sfinansowała firma Domar, właściciel działki, przy której stoi Lidl.

Sygnalizacja docelowo zostanie przekazana na rzecz miasta, by drogowcy mogli sterować ruchem.     

Współpraca: (ram)       

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama