Zdjęcie: Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie

W tym tygodniu policjanci z Lubaczowa zatrzymali trzech pijanych rowerzystów. Jeden z nich miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Pijani rowerzyści są drugą po pijanych kierowcach grupą stwarzającą największe zagrożenie na drogach.  

Rekordowy wynik 

Policjanci lubaczowskiej drogówki zatrzymali w tym tygodniu trzech nietrzeźwych rowerzystów. Rekordzistą okazał się 35-latek zdjęty z roweru w Suchej Woli. Badanie wykazało w organizmie mężczyzny ponad 3 promile alkoholu.

Badanie stanu trzeźwości 47-latka w Zalesiu wykazało ponad 2,5 promila alkoholu.

Najmniej, bo 1 promil alkoholu miał w organizmie rowerzysta jeżdżący po Starym Dzikowie.

Skończy się w sądzie

Dwóch nietrzeźwych kierujących jednośladami odpowie przed sądem, jeden otrzymał mandat w wysokości 2500 zł.

Według prawa jazda na rowerze po użyciu alkoholu jest traktowana jako wykroczenie, o ile poziom alkoholu we krwi wynosi od 0,2 do 0,5 promila. Natomiast jest już przestępstwem, gdy stężenie alkoholu przekracza 0,5 promila.

Niebezpieczny jak rowerzysta

Nietrzeźwi rowerzyści są poważnym zagrożeniem dla siebie i innych użytkowników dróg. Są bardziej podatni na utratę kontroli nad rowerem, co może prowadzić do kolizji i wypadków.

Według statystyk policji dotyczących wypadków w roku 2023 grupą stwarzającą największe zagrożenie na drogach byli pijani kierowcy. Zaraz za nimi plasują się pijani rowerzyści.

Spowodowali rok temu 176 wypadków, w których zginęło 15 osób, a 168 zostało rannych.

(red)

Reklama