Przetargi na budowę pięciu podkarpackich odcinków tras rowerowych w Polsce Wschodniej zostały unieważnione. Oferty firm okazały się zbyt wysokie. Cały projekt będzie okrojony.
O unieważnieniu przetargów poinformowała nas Ewa Sudoł-Sikora, specjalista ds. informacji publicznej w Podkarpackim Zarządzie Dróg Wojewódzkich w Rzeszowie. Wszystkie oferty złożone przez firmy znacząco przewyższały kwotę przeznaczoną na realizację inwestycji.
Na Podkarpaciu tras rowerowe w Polsce Wschodniej mają liczyć ok. 430 km. Pod koniec stycznia okazało się, że najniższa oferta wyniosła 88 mln złotych, a na inwestycję zarezerwowano 65 mln zł, PZDW ogłosił nowy przetarg, ale tym razem z podziałem na pięć odcinków. Oferty do podzielonych odcinków także okazały się zbyt wysokie, dlatego przetargi zostały unieważnione.
– Do końca kwietnia br. planujemy ogłosić przetarg na realizację pierwszego odcinka tras rowerowych. Kolejne cztery będą ogłaszane sukcesywnie – wszystkie postępowania planujemy ogłosić do końca bieżącego kwartału – mówi Ewa Sudoł-Sikora.
Już wiadomo, że przebieg tras rowerowych na Podkarpaciu zmieni się. Trwają w tej chwili nad tym prace. W wielu przypadkach projekt zostanie odchudzony, by zmniejszyć koszty. Podkarpacki Zarząd Dróg Wojewódzkich zrezygnuje m.in. z budowy i przebudowy obiektów inżynierskich, które są najbardziej kosztownymi inwestycjami.
– Obiekty inżynierskie zostaną ujęte w odrębnych postępowaniach przetargowych, w miarę posiadanych środków i możliwości wykonania oraz rozliczenia inwestycji. Konieczne będzie również zmniejszenie zakresu rzeczowego przedsięwzięcia czy skorygowanie technologii wykonania tras. Ponadto zostaną wprowadzone zmiany powodujące uproszczenie procedur projektowych i wykonawczych – informuje Ewa Sudoł-Sikora.
Plan zakładał m.in. adaptację istniejących dróg do przeprowadzenia ruchu rowerowego wspólnie z ruchem samochodowym, budowę ścieżek asfaltowych, adaptację chodników, rowów, zieleńców, przebudowę i adaptację istniejących skrzyżowań, wykonanie oznakowania drogi oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego, budowę Miejsc Obsługi Rowerzystów (MOR), wykonanie stojaków dla rowerów.
Jeszcze nie wiadomo, jakie dokładnie inwestycje rowerowe zostaną wykreślone z projektu i jak zmieni się trasa.
Na Podkarpaciu trasy rowerowe w ramach całego projektu obejmującego Polskę Wschodnią mają powstać do końca września 2015 roku. Do tego czasu projekt ma być rozliczony, bo w 85 procentach finansowany jest w pieniędzy Unii Europejskiej.
Według planu sprzed kilku lat podkarpacki fragment trasy miał się zaczynać w Podlesinie (granica z województwem lubelskim). Potem ma biec przez Narol, Horyniec-Zdrój, Budomierz, Wielkie Oczy, Stubno, Wyszatyce, Przemyśl, Krzywczą, Birczę, Dynów, Błażową, Lubenię, Boguchwałę, Rzeszów, Kraczkową, Łańcut, Medynię Głogowską, Brzózę Królewską, Leżajsk, Sarzynę, Rudnik nad Sanem, Ulanów, Pysznicę, Radomyśl nad Sanem, Zaleszany i Trześń.
Cała trasa rowerowa przebiegająca przez województwa warmińsko-mazurskie, podlaskie, lubelskie, świętokrzyskie i podkarpackie, ma mieć prawie 2 tys. km. Łączny koszt projektu przekracza 274 mln zł.
– Przy założeniu pomyślnych rozstrzygnięć postępowań przetargowych można spodziewać się terminowego wykonania zadania. Dokładamy wszelkich starań, aby projekt zrealizować do końca 2015 roku – dodaje Ewa Sudoł-Sikora.
redakcja@rzeszow-news.pl