11 firm geodezyjno-kartograficznych zapłaci łącznie prawie 1,8 mln zł kary za udział w niedozwolonym porozumieniu dotyczącym przetargów – poinformował w poniedziałek Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Firmy składały wspólną ofertę, a następnie dzieliły zamówienie.
Składały jedną ofertę i dzieliły ją
Postępowanie UOKiK wykazało, że jedenaście firm geodezyjno-kartograficznych wspólnie ustalało warunki swojego udziału w przetargach publicznych. Urząd wskazał, że przedsiębiorstwa przystępowały do przetargów w formie dużego konsorcjum, które składało jedną wspólną ofertę, a następnie dzieliło między uczestników uzyskane zamówienie.
W praktyce oznaczało to, że niektóre firmy formalnie uczestniczyły w przetargach, ale nie wykonywały żadnych prac. W ocenie prezesa UOKiK przedsiębiorcy działając w mniejszych składach byliby w stanie zrealizować zadania zlecane w przetargach, a utworzenie konsorcjum miało na celu zawarcie zmowy przetargowej i wyeliminowanie konkurencji pomiędzy jego uczestnikami.
To ogranicza konkurencję
Zawieranie konsorcjum jest dopuszczalną formą współpracy przedsiębiorców.
– Jeśli jednak firma może samodzielnie wykonać usługi lub mogą one być zrealizowane przez mniejszą liczbę podmiotów, to przystąpienie do przetargu w formie szerokiego konsorcjum może zostać uznane za ograniczającą konkurencję zmowę przetargową. Tak było w przypadku spółek z branży kartograficzno-geodezyjnej – zaznaczył prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Urząd podał, że 11 firm zapłaci łącznie prawie 1,8 mln zł kary za udział w niedozwolonym porozumieniu.
Ukarane podmioty to: Geokart–International, Okręgowe Przedsiębiorstwo Geodezyjno-Kartograficzne w Koszalinie, Okręgowe Przedsiębiorstwo Geodezyjno-Kartograficzne w Olsztynie, Okręgowe Przedsiębiorstwo Geodezyjno-Kartograficzne w Krakowie, Opegieka, OPGK Rzeszów, Polkart, Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowo-Usługowe Gepol, Wielkopolskie Przedsiębiorstwo Geodezyjno-Kartograficzne Geomat, Zakład Usług Geodezyjnych i Kartograficznych Pryzmat i InterTIM.
Zakłócają działanie systemu zamówień publicznych
Zmowy przetargowe są szczególnie szkodliwe, kiedy dotyczą zamówień publicznych, ponieważ prowadzą do niewłaściwego wydawania publicznych pieniędzy, co w efekcie szkodzi całemu społeczeństwu.
– Tego typu porozumienia zakłócają działanie systemu zamówień publicznych, uniemożliwiając osiągnięcie celu przetargu, jakim jest wybór najlepszej oferty w ramach uczciwej konkurencji – przekazał UOKiK.
Za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję grozi kara finansowa w wysokości do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy. Menadżerom odpowiedzialnym za zawarcie zmowy grozi z kolei kara pieniężna w wysokości do 2 mln zł – poinformowano w komunikacie.
(oprac. red/PAP)
Czytaj więcej: