Zdjęcie: Czytelniczka Rzeszów News

Kierowca toyoty nie ustąpił pierwszeństwa, uderzył w inny samochód, w latarnię, a następnie dachował. Dwie osoby trafiły do szpitala. Droga w miejscu wypadku jest zablokowana, ruch odbywa się wahadłowo.

Nie ustąpił pierwszeństwa

Do wypadku doszło dziś 4 stycznia koło godz. 11 w Świlczy, tuż obok remizy Ochotniczej Straży Pożarnej.

– Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący toyotą najprawdopodobniej nie ustąpił pierwszeństwa i zderzył się z jadącym w kierunku Trzciany samochodem marki peugeot, następnie zjechał z drogi uderzył w latarnie i dachował – mówi Ewelina Wrona z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.

Ruch odbywa się wahadłowo

Dwie osoby z pojazdu, który dachował trafiły do szpitala. Policja ustala przyczyny wypadków. Obaj kierowcy byli trzeźwi.

Jak informują nasi czytelnicy zablokowane są dwa pasy ruchu. Ruch odbywa się wahadłowo.

Zdjęcia: Czytelnicy Rzeszów News

(red)

Czytaj więcej:

Bryła lodu spadła z dachu na szybę innego auta. Kobieta trafiła do szpitala

Reklama