Z Placu Ofiar Getta na dworzec PKP Staroniwa przejdzie w czwartek, 7 lipca, marsz upamiętniający zagładę rzeszowskich Żydów. Zostanie również odsłonięta tablica pamiątkowa.
Uroczystość upamiętniająca rzeszowskich Żydów rozpocznie się o godz. 18:00. Przy Kamieniu Pamięci na Placu Ofiar Getta zostaną odczytane relacje świadków deportacji, a w synagodze staromiejskiej zostanie zapalone i przez całą noc będzie palić się światło, przypominając o żydowskich ofiarach II wojny światowej.
Następnie rozpocznie się marsz milczenia. Przejdzie ulicami: Kopernika, Grunwaldzką, Matejki, Moniuszki, Cieplińskiego i Pułaskiego do dworca PKP Staroniwa. 80 lat temu to była ostatnia droga dla tysięcy Żydów.
W czasie marszu symbolem pamięci będzie 80 wstążeczek z nazwiskami żydowskich mieszkańców miasta i ofiar Holokaustu, a także szyldy przedwojennych żydowskich warsztatów i sklepów. – Chcemy zwrócić uwagę, że w Holokauście zginęli konkretni ludzie: dawni znajomi, przyjaciele, współpracownicy oraz sąsiedzi katolickich mieszkańców miasta – tłumaczą organizatorzy.
Na dworcu PKP Staroniwa zostanie odsłonięta tablica upamiętniająca dramatyczne wydarzenia z 1942 roku oraz odmówiona będzie modlitwa za tragicznie zmarłych Żydów.
Organizatorami Marszu Pamięci są: Stowarzyszenie Rajsze oraz Fundacja Rzeszowska. Tablica pamiątkowa zostanie odsłonięta z inicjatywy Stowarzyszenia Działamy.
Przed II wojną światową w Rzeszowie mieszkało ponad 13 tysięcy Żydów, którzy stanowili około 30 procent mieszkańców miasta. Z szacunków wynika, że przed rozpoczęciem masowych deportacji w mieście przybywało około 23 tysiące Żydów. Byli to zarówno rodowici rzeszowianie, jak i Żydzi z Łodzi, Kalisza czy Śląska, przesiedleni tutaj przez Niemców jeszcze na początku wojny.
W rzeszowskim getcie zostali umieszczeni również żydowscy mieszkańcy podrzeszowskich miasteczek, w których okupanci wcześniej zlikwidowali getta. Były to m.in. Czudec, Głogów, Kolbuszowa, Leżajsk, Sędziszów Małopolski, Strzyżów czy Tyczyn. W kolejnych miesiącach Niemcy sprowadzili do Rzeszowa również grupy Żydów z Krosna, Jasła i Sanoka.
Pierwsza akcja deportacyjna w rzeszowskim getcie miała miejsce 7 lipca 1942 roku i trwała do 13 lipca, a dzień 7 lipca był najbardziej brutalny i krwawy. Szacuje się, że w deportacjach lipcowych do nazistowskiego obozu zagłady w Bełżcu wywieziono około 10-12 tysięcy osób. Około 2-3 tysiące zostało rozstrzelanych w lesie Bór pod Głogowem, a wielu innych straciło życie w samym getcie.
Kolejne największe wywózki miały miejsce w sierpniu oraz listopadzie 1942 roku. Historycy szacują, że z rzeszowskiego getta do Bełżca deportowano od 15 do 22 tysięcy Żydów.
(la)
redakcja@rzeszow-news.pl