Dwa sygnały o obnażającym się mężczyźnie na rzeszowskich ulicach w ostatnich dniach otrzymali policjanci. Oba jednak się nie potwierdziły.
– Informacje na ten temat otrzymaliśmy 18 maja i 20 maja. Pierwsze z parku przy ulicy Pułaskiego, drugie z ul. Kwiatkowskiego w pobliżu wypożyczalni kajaków. Oba zgłoszenia dotyczyły nieobyczajnego wybryku – rzekomo jakiś mężczyzna obnażał się i zaczepiał przechodniów – mówi Adam Szeląg, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Zawiadomienia od osób pokrzywdzonych jednak do policji nie dotarły. Oba zgłoszenia zostały sprawdzone. – Nie ujawniono osoby, która miała się tak zachowywać, jak nam przekazywano. Nie mniej jednak, patrole będą kierowane w te rejony miasta. Policjanci z komisariatu Śródmieście będą wszczynać swoje czynności – zapowiada nadkom. Szeląg.
Nieobyczajny wybryk jest wykroczeniem. Grozi za to areszt, kara ograniczenia wolności, grzywna do 1500 zł albo nagana.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl