Rzeszów wzbogacił się o czwarty ośrodek kuratorski. Młodym ludziom ma pomóc wrócić na właściwą ścieżkę życiową.
Zdjęcia: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News
Ośrodek Kuratorski nr 7 otwarto w miniony poniedziałek, 2 października, przy ulicy Lwowskiej 6. Nadzoruje go Sąd Rejonowy w Rzeszowie, podobnie jak trzy inne, które działają przy ulicach: Leszczyńskiego i Hetmańskiej i Okulickiego 13a.
Drugi dom dla młodych
Do ośrodków trafiają dzieci i młodzież w wieku od 10 do 17 lat wobec których sąd orzekł kary za demoralizację lub czyny zabronione, czyli przestępstwa nieletnich. Mogą do nich trafiać także ci, którzy nie radzą sobie z nauką i sprawiają problemy wychowawcze.
Ośrodek jest czynny od poniedziałku do piątku, od godz. 14:30 do 18:30. W ośrodku pracują kuratorzy zawodowi specjaliści, psycholog, nauczyciel matematyki i nauczyciel języka angielskiego, którzy pomagają w odrabianiu lekcji i udzielają korepetycji.
– Pomogą rozwijać zainteresowania i uzdolnienia. Pomogą rozładować napięcie, stres i agresję – wyjaśnia Aneta Dudek, kierownik Ośrodka Kuratorskiego nr 7.
Ośrodek przy ulicy Lwowskiej ma ok. 80 m kw. Jest w nim gabinet psychologa, sala matematyczna, sala języka angielskiego, sala gier i zabaw oraz kuchnia z jadalnią. – To taki drugi dom dla młodzieży – mówi kierownik Dudek.
Pomoc też dla rodziców
Bo taka też jest idea ośrodków kuratorskich, by dzieci i młodzieży, które kiedyś się pogubiły i jeszcze nie są „zepsute”, nie wysyłać na drugi koniec Polski do Młodzieżowych Ośrodków Wychowawczych. W ośrodkach spędzają kilka godzin, po zajęciach wracają do domów.
Nieletni w ośrodkach mają zapewnione bezpłatne dożywianie. Na pomoc psychologa mogą też liczyć ich rodziny. Organizowane są dla nich terapie indywidualne i grupowe.
Obecnie w Ośrodku Kuratorskim nr 7 są trzy osoby: 17-latek, który dopuścił się czynu karalnego, 17-latka z orzeczoną demoralizacją oraz 13-latka, także z demoralizacją. O skierowaniu nieletnich do ośrodka decyduje Sąd Rejonowy w Rzeszowie.
– Czekamy na kolejne postanowienia sądu. Jesteśmy przygotowani na przyjęcie około 20 nieletnich – wyjaśnia Aneta Dudek.
Nie wsadzać do więzień
Zdjęcia: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News
W poniedziałkowym otwarciu czwartego ośrodka kuratorskiego w Rzeszowie brały udziały władze rzeszowskich sądów, prokuratur, podkarpackiej policji i służby więziennej oraz województwa, miasta i wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł.
Tworzenie ośrodków to nowy pomysł Ministerstwa Sprawiedliwości w resocjalizacji trudnej młodzieży i dzieci. Umożliwia to ustawa, która zaczęła obowiązywać od 1 września 2022 roku. Resort sprawiedliwości na tworzenie ośrodków przeznacza po ponad 200 tys. zł.
W ub. r. na Podkarpaciu powstało 7 ośrodków: w Rzeszowie, Nisku, Tarnobrzegu, Mielcu, Przemyślu i Jarosławiu. – Młodzi ludzie, którzy znaleźli się na „zakręcie”, nauczą się odwagi, asertywności, radzenia ze stresem. Pomocy potrzebują też rodzice – mówi Marcin Warchoł.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl