Zdjęcie: Koło Naukowe "Browarników"

Jak warzyć piwo? Jak je później sprzedawać i jak dystrybuować? Studenci Uniwersytetu Rzeszowskiego uczą się, jak robić kraftowe piwo. Na początek na rynek trafi ok. 20 tysięcy butelek.

Pomysł, jak legalnie warzyć piwo rzemieślnicze na uczelni nie jest nowy. – Już kilka lat temu, podczas zajęć w laboratoriach, studenci zapoznawali się z technologią produkcji piwa kraftowego, by samodzielnie je wykonywać – wyjaśnia dr Daniel Broda z Katedry Biotechnologii Uniwersytetu Rzeszowskiego, opiekun koła naukowego „Browarników”.

Testowali na sobie

Zainteresowanie było bardzo duże. – Każdy chciał wiedzieć, jak to działa, ale brakowało nam tylko praktyki – wyjaśnia dr Broda. Naukowiec zaprosił na zajęcia znajomego, który przywiózł odpowiedni sprzęt oraz produkty. Po tej prezentacji produkcja ruszyła „z kopyta”. – Oczywiście w mniejszej skali, jak domowi browarnicy – wyjaśnia dr Daniel Broda.

Pomysł okazał się „strzałem w dziesiątkę”. Studenci pierwsze produkty testowali… na sobie oraz na pracownikach uniwersytetu. Kiedy zyskały ich uznanie, ruszyli na „podbój” rynku. – Ich produkty były wysoko oceniane. Zajmowali nawet pierwsze miejsca na konkursach domowych piwowarów – chwali studentów opiekun.

Robią biznes na nauce

Współpracą z kołem naukowym zainteresowała się spółka Inventur. To spółka Uniwersytetu Rzeszowskiego, zajmująca się komercjalizacją prac badawczych i technologii wytworzonych na uczelni. Spółka zajęła się wszystkimi formalnościami, a studenci badaniem rynku.

– Gusta są różne, dlatego zrobiliśmy ankietę wśród konsumentów – pracowników i studentów. Powiedzieli nam co lubią i wyciągnęliśmy wnioski – wyjaśnia dr Broda.

Następnie w browarze kontraktowym wynajęto aparaturę i zamówiono produkcję pierwszej partii piwa. Wymyślono nazwę – „UwaRzone”, logo i etykiety. Zajęto się też dystrybucją i stworzeniem gadżetów reklamowych.

Im więcej, tym lepiej

Zdjęcie: Koło Naukowe „Browarników”

W związku z rozszerzeniem działalności założono koło naukowe „Browarników”, zrzeszające studentów ze wszystkich kierunków: biotechnologii, biologii, socjologii, technologii żywienia, zarządzania, inżynierii, polonistyki, dziennikarstwa, ekonomii, plastyki czy nauk humanistycznych i medycznych.

Dr Broda przyznaje, że to jedno z najliczniejszych kół naukowych na Uniwersytecie Rzeszowskim. Zrzesza już prawie 30 osób. – Każdy z nich ma swoje predyspozycje i umiejętności, które można wykorzystać w tym biznesie. A my jesteśmy otwarci na wszystkich i myślę, że niedługo będzie nas o wiele więcej – dodaje.

Czy uczelnia się nie obawia, że studenci w akademikach zaczną ważyć piwo domowym sposobem? – Nie, mają możliwość skorzystania z naszych aparatur na zajęciach, a my ich tu chętnie przyjmujemy. A to też nie jest takie proste – nie wystarczy postawić garnek – zaznacza naukowiec.

Pierwszy test na majówkę

Pierwsze produkty z uniwersyteckiego browaru będą już dostępne przed weekendem majowym. Na rynek trafi ok. 20 tys. butelek z różnymi rodzajami piwa. Szczegóły są trzymane w tajemnicy ze względów marketingowych.

Rzeszowianie pierwszy test uniwersyteckiego piwa mogli przeprowadzić m.in. podczas udziału w corocznym święcie Paniagi, gdzie Uniwersytet Rzeszowski postawił swoje stoisko. – Chcemy też uczestniczyć w wydarzeniach organizowanych przez uczelnie, jak Kulturalia czy Juwenalia – zapowiada dr Broda.

Piwo będzie można też kupić w klubach studenckich oraz w sklepach zajmujących się sprzedażą piwa rzemieślniczego. Rozważane są też inne formy dystrybucji. Browarnicy zapowiadają też, że ceny piwa będą dostosowane do warunków rynkowych i do nie za głębokich studenckich kieszeni.

(saba)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama