Do końca września ruszy budowa trzech długo wyczekiwanych kładek rowerowych przy rzeszowskich mostach: Lwowskim, Karpackim i Narutowicza.
– Umowy z wykonawcami zostały już podpisane. Inwestycja będzie gotowa do końca wakacji 2021 roku – zapowiada Agnieszka Siwak-Krzywonos z biura prasowego Urzędu Miasta Rzeszowa.
Miasto z budową kładek nie miało łatwo, a sam temat ciągnie się od 2017 roku. Główny problem? Znalezienie wykonawcy. Ratusz musiał aż cztery razy ogłaszać przetarg, aby znaleźć firmę, która za swoje usługi nie zaoferuje kwoty zwalającej z nóg.
I w końcu się udało. Kładkę przy moście Narutowicza („tęczowy”) i przy moście Karpackim wykona firma „Intop” z Tarnobrzega za odpowiednio 3,8 mln zł i 4,3 mln zł, zaś przy moście Lwowskim kładkę wybuduje „Introp” z Warszawy za 2,9 mln zł.
Kładka przy moście „tęczowym” ma powstać na ciepłociągu i ma mieć 105 m długości oraz 3,61 m szerokości. Przy moście Karpackim kładka ma mieć podobną długość i niespełna 3 metry szerokości. Powstanie od strony ul. Hetmańskiej. Ostatnia kładka będzie najkrótsza, bo na 86 m i szeroka na 3 m.
(jg)
redakcja@rzeszow-news.pl
