Rzeszowskie Miejskie Przedsiębiorstwo Dróg i Mostów wykona przebudowę pierwszego odcinka al. Sikorskiego. Z robotami musi zdążyć do końca października.

Termin rozstrzygnięcie przetargu na wykonawcę przebudowy fragmentu al. Sikorskiego, od ul. Robotniczej do ul. Malowniczej już raz przełożono. Początkowo Miejski Zarząd Dróg w Rzeszowie planował to zrobić w pierwszym tygodniu kwietnia. Wówczas się nie udało.

Jak informował ratusz, pojawiło się sporo pytań, zarówno ze strony oferentów, jak i miasta. Termin rozstrzygnięcia przełożono właśnie na ten tydzień.

Na polu bitwy zostały dwie firmy

Wiadomo było, że oferty złożyło 7 firm. Najtańsza opiewała na 10 mln a najdroższa na 13 mln zł. Jeszcze kilka dni temu nieoficjalnie mówiono o tym, że od pewnego czasu MZD rozmawia już tylko z dwoma firmami. W branży można było usłyszeć, że chodzi o MPDiM i firmę Skanska. Choć szala zwycięstwa – ponoć – przechylała się w stronę tej pierwszej firmy.

Ostateczna decyzja zapadła w środę po południu.

– W przetargu na przebudowę odcinka al. Sikorskiego wygrało rzeszowskie Miejskie Przedsiębiorstwo Dróg i Mostów – poinformował Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta miasta.

Wygrała najtańsza oferta

MPDiM przebił wszystkich ceną, która cały czas stanowi główne kryterium wyboru w postępowaniach przetargowych. A jaka to cena? – 9 mln 945 tys. zł – uściślił Chłodnicki.

Teoretycznie, przegrani mają teraz jeszcze tydzień na składanie protestów. Mówił o tym kilka tygodni temu Piotr Magdoń, dyrektor MZD w Rzeszowie, mocno kładąc nacisk na to, że wybór oferty, to jeszcze nie podpisanie umowy. Jednak zakładając optymistyczny scenariusz…

– Po wyborze oferty jest 10 dni na podpisanie umowy – dodaje rzecznik prezydenta. – Później nastąpi przekazanie terenu i można rozpoczynać roboty.

Muszą zdążyć do końca października

Prace mają się zacząć, według zapewnień ratusza, najdalej w połowie maja. Koniec prac to 30 października. Na tę właśnie datę zakończenia inwestycji wielokrotnie naciskał Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa.

Bo owszem, w budżecie miasto zabezpieczyło na nią wystarczającą kwotę pieniędzy, ale dwa miesiące temu pojawiła się szansa na zdobycie na inwestycję dofinansowania z funduszy unijnych. Z taką propozycją wyszedł Urząd Marszałkowski, który znalazł sporo oszczędności z realizacji starej finansowej perspektywy finansowej.

Żeby Rzeszów także mógł z nich skorzystać musiał przyspieszyć procedury przetargowe a potem zagwarantować sobie w umowie z wykonawcą, że ten zakończy prace właśnie do końca października. I MPDiM zapewnił, że wykona przebudowę w terminie.

Będą utrudnienia w ruchu

Jeszcze oczywiście nie wiadomo, jak będzie rozwiązany ruch na al. Sikorskiego w czasie trwania jej przebudowy. Kierowcy muszą się jednak spodziewać kłopotów. Zwłaszcza, że już dziś – i to bez remontu – rano z Tyczyna do Rzeszowa i po południu w odwrotnym kierunku, jedzie się nawet kilkadziesiąt minut.

W ramach przebudowy odcinka al. Sikorskiego jezdnia ma zostać przede wszystkim poszerzona. Powstanie także nowy trakt pieszo-rowerowy. Zmienić ma się również oświetlenie ulicy.

Drugi etap przebudowy Sikorskiego nastąpi prawdopodobnie w przyszłym roku. I tu, miasto będzie szukać unijnego dofinansowania.

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama