– Chorych na COVID-19 będzie przybywać – przewiduje wojewoda podkarpacka i zwiększa liczbę łóżek covidowych. Jest kolejny apel o szczepienia.
W podkarpackich szpitalach przebywa aktualnie 100 osób chorych na COVID-19. 10 z nich potrzebuje pomocy respiratora.
– We wrześniu zaczynamy odczuwać narastającą skalę zachorowań – oceniła w poniedziałek wojewoda podkarpacka Ewa Leniart. Jej zdaniem liczba zachorowań będzie narastać.
Taki scenariusz potwierdza też Adam Sidor, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Rzeszowie. – Analizujemy sytuację tydzień do tygodnia. Duży wzrost zakażeń obserwowaliśmy dwa tygodnie temu, był niemal 50-proc. Z ostatniego tygodnia mamy 306 zakażonych, co daje wzrost ok. 30-procentowy – wylicza Sidor.
Pod względem liczby zakażonych na 100 tys. mieszkańców Podkarpacie jest wysoko, bo na czwartym miejscu w kraju. W naszym regionie najgorsza sytuacja panuje w powiecie niżańskim i stalowowolskim.
– Zwiększyłam liczbę łóżek covidowych o 35 – poinformowała wojewoda. – Nie wykluczam jednak, że potrzebne będą kolejne miejsca w szpitalach – dodaje.
Leniart zapewnia, że w ostatnich miesiącach podkarpackie placówki medyczne doposażono w sprzęt do walki z koronawirusem. – Ochrona zdrowia jest przygotowana na czwartą falę. Duże nakłady finansowe przeznaczyliśmy na rozbudowę instalacji tlenowych, na kardiomonitory, respiratory i środki ochrony osobistej – twierdzi.
90 proc. hospitalizowanych to niezaszczepieni
– Na przełomie sierpnia i września rzeczywiście przybyło chorych na oddziale zakaźnym – przyznaje dr hab. Andrzej Cieśla, kierownik Oddziału Chorób Zakaźnych w Centrum Medycznym w Łańcucie.
Obecnie w szpitalu w Łańcucie hospitalizowanych jest 50 pacjentów z COVID-19. 10 z nich znajduje się na intensywnej terapii.
– Ponad 90 proc. chorych to pacjenci niezaszczepieni – ubolewa Cieśla. – Mamy sporo 20- i 30-latków, których choroba zupełnie zaskoczyła. Teraz cierpią na ciężką niewydolność oddechową – ostrzega.
Przewiduje też, że wzbierająca czwarta fala będzie największa z dotychczasowych, przynajmniej pod względem liczby zakażeń. – W Polsce wyszczepialność wynosi 50 proc., a na Podkarpaciu nawet nie 40 proc. Nie osiągnęliśmy odporności – podkreśla.
Do szczepień mieszkańców Podkarpacia ma zachęcać m.in. nowy spot Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego w Rzeszowie.
– Z mojej inicjatywy po województwie jeździ szczepionkobus. Wizytuje te miejscowości, w których poziom szczepień jest niski – przypomina wojewoda Leniart.
Jak dotąd mobilny punkt wykonał ponad 1000 szczepień. W poniedziałek na Podkarpaciu potwierdzono 24 przypadki koronawirusa.
(taz)
redakcja@rzeszow-news.pl