Sąd Okręgowy w Krośnie nie zgodził się na wypuszczenie z aresztu 20-letniego Jakuba W., podejrzanego o zabójstwo matki i usiłowanie zabójstwa ojca.
Posiedzenie sądu w tej sprawie odbyło się w piątek, 3 listopada. Obrońca Jakuba W. przekonywał sąd, że nie ma podstaw do przypisania 20-latkowi zarzucanych mu czynów. Twierdził też, że W. na wolności nie będzie utrudniał prokuratorskiego śledztwa.
– Obrońca podejrzanego wnosił, by zastosowano wobec niego wolnościowe środki zapobiegawcze: dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju – mówił nam sędzia Artur Lipiński, rzecznik Sądu Okręgowego w Krośnie.
Po trwającym kilkadziesiąt minut posiedzeniu, sąd zażalenie na zastosowany wobec Jakuba W. areszt, oddalił. – Areszt jest jak najbardziej słuszny, zabezpieczy prawidłowy tok postępowania przygotowawczego – dodaje sędzia Lipiński.
Jakub W. w areszcie pozostanie co najmniej do 16 stycznia 2024 roku. Decyzja w tej sprawie jest już ostateczna.
Z nożem na rodziców
20-latek z podjasielskiego Sławęcina jest podejrzany o zabójstwo matki ze szczególnym okrucieństwem oraz usiłowanie zabójstwa ojca. Z ustaleń prokuratury w Jaśle wynika, że Jakub W. zabił 44-letnią Bogusławę W. rano 18 października. Zadał jej 69 ciosów nożem!
Gdy ojciec 20-latka, 46-letni Tomasz W. tego samego dnia po godz. 14:00 wrócił z pracy do domu, sam mógł stracić życie. Syn i jego zaatakował nożem. Na szczęściu, ojcu udało się uciec do swoich rodziców, którzy mieszkają po sąsiedzku. Krewni wezwali policję.
Obława na Jakuba W. trwała 8 godzin, szukało go ponad 100 policjantów. Przed godz. 22:00 zatrzymali 20-latka na przystanku autobusowym w Trzcinicy, ok. 5 km od miejsca zbrodni. W trakcie przesłuchania w prokuraturze, nie przyznał się do zabójstwa matki.
– Dziwnie się zachowuje, jest „nieobecny”, wycofany, nie okazuje żadnych emocji, ma kamienną twarz pokerzysty – mówili jasielscy prokuratorzy tuż po przesłuchaniu 20-latka.
Jakub W. został aresztowany 21 października. Za zabójstwo matki i usiłowanie zabójstwa ojca grozi mu dożywocie. Prokuratorzy nadal czekają na wyniki badań krwi młodego zabójcy. Chcą wiedzieć, czy w dniu zabójstwa matki był pod wpływem narkotyków.
Motyw zbrodni wciąż pozostaje nieznany.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl