Przy moście Lwowskim jest kładka dla rowerzystów, ale większość jeździ chodnikiem. We wtorek strażnicy miejscy zatrzymywali tych, którzy wybierają trakt dla pieszych. – To reakcja na zgłoszenia mieszkańców – odpowiada straż.
„Nie wiem czyje modły zostały wysłuchane, ale dziś straż miejska stoi przy moście na ulicy Lwowskiej i spisuje wszystkich rowerzystów którzy nim przejadą” – napisał Wojciech Wąsacz na facebookowej grupie Rzeszowznawcy.
Marek Kruk, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Rzeszowie, przyznaje, że we wtorek rano, funkcjonariusze kontrolowali ruch rowerowy w rejonie mostu przy ul. Lwowskiej.
– Patrol był tam pół godziny. Strażnicy przypominali rowerzystom, że dla nich jest kładka, a dla pieszych chodnik. Nie wypisywali mandatów, edukowali i zwracali uwagę tym, którzy nie stosują się do zasad. Wielu rowerzystów nie zna przepisów – mówi Marek Kruk.
Mieszkańcy Rzeszowa i piesi systematycznie zgłaszają strażnikom uwagę na niebezpieczne zachowania rowerzystów. – Przyszła do nas pani i opowiadała, jak idąc przez most mało co nie została potrącona przez rozpędzonego rowerzystę – twierdzi Kruk.
Strażnicy zapowiadają, że regularnie będą patrolować okolice mostu Lwowskiego.
(la)
redakcja@rzeszow-news.pl
Reklama