Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News
Reklama

Do Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie trafiła w nocy z wtorku na środę 48-letnia żołnierka Stanów Zjednoczonych.

We wtorek około godz. 23:00 policjanci z komendy powiatowej w Jarosławiu zostali wezwani w pobliże polsko-ukraińskiego przejścia granicznego w Korczowej. – Wylądował tam śmigłowiec Black Hawk – potwierdza Anna Długosz, rzecznik jarosławskiej policji.

Rola policjantów ograniczyła się do zabezpieczenia miejsca, z którego Black Hawk zabrał 48-letnią żołnierkę amerykańskiej armii. Obywatelka Stanów Zjednoczonych została śmigłowcem przetransportowana do KSW nr 2 w Rzeszowie przy ulicy Lwowskiej.

– Przyjęliśmy ją około północy. Kobieta trafiła do nas z objawami bólu brzucha – potwierdza Tomasz Warchoł, rzecznik KSW nr 2. – Żołnierka przechodzi badania diagnostyczne, przebywa u nas na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym – dodaje Warchoł.

Na razie nie wiadomo, co dokładnie dolega żołnierce USA. Nie wykluczone, że przejdzie zabieg operacyjny. – Jest osłabiona, ale życiu kobiety nie zagraża niebezpieczeństwo – słyszymy w szpitalu na Lwowskiej. 

Od 3 lutego do Polski przerzucani są żołnierze z 82. Dywizji Powietrznodesantowej. Ma to związek z groźbą rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Amerykańscy żołnierze mają wzmocnić wschodnią flankę NATO. We wtorek w Jasionce wylądowało ok. 1000 wojskowych z USA

 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama