Około 75 osób zwolni z pracy niemiecki koncern BSH w swojej podrzeszowskiej fabryce w Rogoźnicy.
Jak poinformował nas Andrzej Maślak, rzecznik BSH Polska, planowane zwolnienia pracowników w fabryce w Rogoźnicy mają związek z „procesem przekształcania portfolio produktowego z tradycyjnego na zdigitalizowane”.
– W zakładzie występują wahania bieżących zamówień na produkty AGD, które widoczne będą również w przyszłym roku. Oznacza to konieczność likwidacji około 75 stanowisk. Pracownicy otrzymają świadczenia ustawowe oraz możliwość skorzystania z dodatkowego pakietu odpraw i wsparcia, zawierającego między innymi pomoc w poszukiwaniu nowej pracy – przekazuje nam Andrzej Maślak.
W tym tygodniu szefostwo fabryki rozpoczęło negocjacje z zakładowymi związkami zawodowymi na temat zwolnień pracowników. Od tych rozmów zależy, kiedy rozpocznie się proces wręczania wypowiedzeń i na jakich zasadach. Planowana liczba zwolnień pracowników stanowi ok. 9 proc. całej załogi. W Rogoźnicy pracuje ponad 700 osób.
Koncern BSH właścicielem fabryki jest od 2013 roku. Pod marką Zelmer produkuje mały sprzęt AGD. Przedstawiciele niemieckiego koncernu poinformowali jednocześnie, że w podrzeszowskim zakładzie rozpoczyna się rozruch produkcji ekspresów do kawy pod marką Tassimo, które dotychczas powstawały w inne zakładach BSH w Europie.
– Ekspresy do kawy Tassimo są sprzedawane z sukcesem na rynkach całej Europy i Ameryki Północnej, gdzie cieszą się uznaniem – twierdzi Andrzej Maślak, dodając jednocześnie, że fabryka w Rogoźnicy nadal będzie się skupiać na produkcji odkurzaczy i sprzętu kuchennego.
BSH planuje w 2020 roku w Rogoźnicy uruchomić linie produkcyjne nowoczesnych, autonomicznych robotów odkurzających, które koncern zaprezentował po raz pierwszy we wrzeniu br. na największych na świecie targach elektroniki użytkowej IFA w Berlinie.
Fabryka BSH w Rogoźnicy działa od 2011 roku. Została tam przeniesiona z Rzeszowa. Koncern BSH przejął producenta sprzętu AGD za ponad 500 mln zł.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl