Policjanci z Dębicy prowadzili pościg za kierowcą audi, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Okazało się, że kierowcą był… 14-letni chłopiec. Pędził z prędkością 140 km/h.
Do zdarzenia doszło w ubiegły czwartek (12 lutego). Po godz. 23:00 policjanci ruchu drogowego na terenie Machowej chcieli zatrzymać do kontroli kierującego audi A3. Kierowca na widok radiowozu gwałtownie przyśpieszył i zaczął uciekać drogami lokalnymi. Nie reagował na sygnały policjantów do zatrzymania się.
Uciekający wielokrotnie przekraczał prędkość 140 km/h, wyłączał też oświetlenie pojazdu chcąc utrudnić zatrzymanie. W pewnym momencie wjechał na drogę krajową i tam zmusił kierującego ciężarówką do gwałtownego zjechania na pobocze.
Mało tego, kierowca audi tracił panowanie nad pojazdem omijając wysepki z lewej strony.
Policjanci zatrzymali kierowcę audi w Łękach Górnych. Okazał się nim… 14-letni mieszkaniec Pogórskiej Woli. W pojeździe było jeszcze dwoje pasażerów: 16-letnia mieszkanka Machowej oraz 16-letni mieszkaniec tej samej miejscowości.
Policjanci ustalili, że właścicielem pojazdu jest ojciec nastolatka. Po przeprowadzonych czynnościach młodzi ludzie trafili pod opiekę rodziców. Nastoletni pirat drogowy będzie odpowiadał przed sądem rodzinnym. Sprawę prowadzi Komisariat Policji w Pilźnie.
redakcja@rzeszow-news.pl