O sporym szczęściu może mówić 20-letni motorowerzysta, który w centrum Łańcuta wjechał w ciężarówkę. Moment zdarzenia zarejestrował jeden z kierowców.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek tuż po godz. 12:00.
Z ustaleń policjantów wynika, że 20-letni mieszkaniec podłańcuckiej Dębiny, który kierował motorowerem, wyjeżdżał z pobliskiego parkingu w centrum Łańcuta. Na pełnej prędkości wjechał wprost w naczepę ciężarówki. Jej kierowca nie zauważył zderzenia i odjechał w kierunku Rzeszowa.
Motorowerzysta z obrażeniami ciała został odwieziony do szpitala. – Gdyby wyjechał z parkingu odrobinę wcześniej, mógł wjechać wprost pod koła ciężarówki i całe zdarzenie mogłoby się zakończyć tragedią – mówi Mariusz Stanio z policji w Łańcucie.
20-latek tłumaczył, że nie mógł się zatrzymać, bo w motorowerze doszło do usterki. Moment zdarzenia zarejestrował jeden z kierowców, który nagranie przekazał policji. Motorowerzysta był trzeźwy. Funkcjonariusze ustalili również kierowcę ciężarówki. On także był trzeźwy.
Motorowerzysta został ukarany 500-złotowym mandatem. – 200 zł za spowodowanie kolizji i 300 zł za niewłaściwe włączenie się do ruchu – dodaje Stanio.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl