Ponownie karnawał zagości w Teatrze im. W. Siemaszkowej, dzięki 24. Rzeszowskim Spotkaniom Karnawałowym. Tym razem rzeszowska publiczność zobaczy Krystynę Jandę jako kurę domową, przedpremierowy pokaz spektaklu „Piaf” i kolejną komedię wybitnego mistrza gatunku – Marcina Sławińskiego.
Rzeszowskie Spotkania Karnawałowe już na trwałe wpisały się w tradycję stolicy Podkarpacia. Dlatego też i w ten rok nie mógłby się odbyć bez „ostatkowego” weekendu w Teatrze im. W. Siemaszkowej, bo to właśnie tu już 24. raz będzie miała okazję spotkać się ze wspaniałymi aktorami rzeszowska publiczność w dniach 6-11 luty.
Idea „Spotkań…” zrodziła się w 1992 roku z inicjatywy ówczesnego dyrektora „Siemaszki” – Bogdana Cioska. Z założenia spektakle korespondują z ideą karnawału i tym, co się z nim kojarzy: zabawą, radością, humorem, tańcem, muzyką, ogólnie – lekkością.
#jaś #i #małgosia
Na pierwszy ogień 24. edycji RST (6 lutego) pójdzie czytanie performatywne #jaś #i #małgosia. To groteskowa opowieść o rodzinie i dorastaniu w dobie internetu. Bohaterami są Jaś i Małgosia, przybrane rodzeństwo, które lepiej odnajduje się w sieci niż w realu.
W przedstawionym świecie nie ma jednoznacznego podziału na to, co „realne” i „wirtualne”. Poszukujący kontaktu z dziećmi ojciec, sam gubi się w gąszczu lasu internetowych połączeń… A kiedy realia słodkiej chatki z piernika przechodzą jego najśmielsze oczekiwania, posuwa się do naprawdę drastycznych kroków.
Co zrobi ojciec Piotr, by uchronić swoje dzieci przed niebezpieczeństwami internetu? Jakie będą tego konsekwencje? Czy #jaś i #małgosia znajdą drogę do domu? Spektakl dla widzów powyżej 12. roku życia. Wstęp 5 zł.
Czy Edith Piaf zmarła nie zaznawszy miłości?
9 lutego zobaczymy nie byle co, bo przedpremierowy pokaz starego spektaklu w zupełnie nowej odsłonie. Chodzi tu oczywiście o „Piaf” w reżyserii Jana Szurmieja. W roli tytułowej zobaczymy Dagny Ciporę i Małgorzatę Pruchnik-Chołkę.
Czy Edith Piaf zmarła nie zaznawszy miłości? Przez całe swoje krótkie, niespełna pięćdziesięcioletnie życie przeżyła więcej niż zdołało udźwignąć jej serce. Estrada była jej życiem, a życie – estradą. Spalała się, by znów zapłonąć. Umierała, by żyć wiecznie. Chorowała na brak miłości, by dać świadectwo o tym, co w życiu najważniejsze.
Burzliwe życie jednej z najsłynniejszych francuskich pieśniarek pokazuje w swoim przedstawieniu Jan Szurmiej. Po raz kolejny powraca on do historii opowiedzianej przez Pam Gems w jej muzycznym dramacie. Ta historia wydarzy się na ulicy, w sali koncertowej, w Paryżu, Nowym Jorku i wyobraźni samej artystki.
Spektakl zobaczymy o godz. 19:00. Bilety w cenie 50 zł można kupić w teatrze.
„Wino, kobiety i śpiew”
Po spektaklu odbędzie się koncert zespołu Lola Band „Wino, kobiety i śpiew”.
Lola Band to znany i lubiany rzeszowski zespół muzyczny. Gra wszędzie tam, gdzie potrzebna jest dobra muzyka, szampańska zabawa. Tworzy go zgrana grupa młodych ludzi, dla których muzyka, od najmłodszych lat, jest inspiracją do życia. Wszystko, co robią – robią z pasją.
Ich niebywałe doświadczenie estradowe, wykształcenie muzyczne, profesjonalny sprzęt nagłaśniający i oświetleniowy, oraz bogaty repertuar sprawią, że z pewnością rozbawią publiczność Rzeszowskich Spotkań Karnawałowych. W czasie tego tanecznego wydarzenia odbędzie się degustacja włoskich win. Bilet wstępu – 50 zł.
„Cyklop i Galareta”
10 lutego na rzeszowską publiczność będzie czekać o godz. 15:00 kolejne czytanie performatywne „Cyklop i Galareta” w wykonaniu Adama Mężyka, Piotr Napieraja oraz Grzegorza Pawłowskiego.
Doskonała równość w obrębie społeczeństwa: oto postulat wpisany w szereg politycznych utopii, niespełnione marzenie orędowników ładu demokratycznego. Drwi z niego Szygalow, jeden z bohaterów „Biesów” Fiodora Dostojewskiego. Społeczeństwo, w którym wszyscy posiadalibyśmy takie same prawa jest dla niego mrzonką. A jednak, konkluduje, równość jest możliwa. Wystarczy, że wszyscy w takim samym stopniu zostaną wszelkich praw pozbawieni.
Wojciech Engelking oddaje głos Antoniemu Ławrientiewiczowi, narratorowi Biesów, wyprawia go do Stanów Zjednoczonych Ameryki, gdzie Szygalowowi udało się założyć komunę zbudowaną w oparciu o powszedniość nie wolności, a niewolnictwa; działającą dzięki terrorowi, przemocy i systemowi donosicielstwa.
Krystyna Janda jako kura domowa?
A o godz. 18:00 Krystyna Janda ukaże się rzeszowskiej publiczności jako… kura domowa (?) w monodramie „Shirley Valentine” w reżyserii Macieja Wojtyszko.
Z tą kurą będzie nie tak do końca. Znudzona i zahukana żona przy mężu otwarcie wyznaje: „Wiesz, co ja sobie całe życie mówiłam? Dzieci dorosną to ja se stąd pójdę. Dzieci dorosły, a ja, co? Nie ma gdzie iść! A poza tym to wiesz, co ludzie mówią? Po czterdziestce to tak jakby już wszystko było i nic człowieka nie rajcuje. Tylko, że u mnie to szybciej poszło! Ja to się tak czułam jak miałam dwadzieścia pięć!”.
Pewnego dnia decyduje się na szaleństwo. Mając powyżej uszu małżeńskich powinności, wszystko postanawia zacząć od nowa. Pragnie się jeszcze cieszyć życiem i, mimo że lat jej nie ubędzie, zamiast mówić: „Boże, mam czterdzieści dwa lata”, woli wykrzyknąć: „Shirley, masz dopiero czterdzieści dwa lata, jak to cudownie!”.
Bilety w cenie 60 zł (balkon) i 80 zł (parter) można kupić w kasie teatru. Po spektaklu
odbędzie się koncert zespołu Domarski Band z udziałem Dominiki Kindrat. Wydarzenie muzyczne połączone jest z degustacją win włoskich. Wstęp: 50 zł.
„O co biega?”
11 lutego zobaczymy z kolei „O co biega?” w reżyserii Marcina Sławińskiego. To klasyczna brytyjska farsa, która od 1945 roku bawi widzów na całym świecie. Akcja spektaklu dzieje się w czasie II wojny światowej w małym miasteczku położonym gdzieś na angielskiej prowincji.
W domu zamieszkałym przez pastora Toopa, jego żonę Penelopę oraz służącą Idę częstym gościem jest miejscowa dewotka, panna Skillon. Bardzo przeszkadzają jej maniery i prowadzenie się żony pastora – byłej aktorki, a obecnie nowoczesnej kobiety. Źródłem tego oburzenia jest także skrywane uczucie kobiety do duchownego. Akcja nabiera tempa, gdy dochodzi do spotkania Penelopy z Clivem, jej dawnym kolegą z teatru, a obecnie żołnierzem stacjonującym w okolicy.
Ich niewinne spotkanie, upojenie alkoholowe panny Skillon, a także nieoczekiwany przyjazd na plebanię wuja Penelopy, biskupa, to jedne z najważniejszych scen spektaklu. Pojawia się także niemiecki uciekinier z obozu jenieckiego, który chcąc się zamaskować, pozbawia ubioru pastora. Sytuacja wymyka się spod kontroli, bohaterowie sami nie wiedzą „o co biega”: kto jest kim oraz kto kogo goni.
Aktorzy krzyczą, biegają po plebanii, gdzieś w szafie śpi pijana bigotka. W międzyczasie do domu przybywa kolejny duchowny, Arthur Humphrey i sierżant dowodzący obławą na niemieckiego zbiega. Wszystkich wciąga szalony wir błyskawicznie następujących po sobie zdarzeń.
„O co biega?” to komedia omyłek, dziwnych zbiegów okoliczności i zabawnych sytuacji. To także komedia charakterów, ludzkich osobowości, wśród których niemal każdy z nas może odnaleźć siebie, czy kogoś podobnego. Po spektaklu został zaplanowany recital piosenki aktorskiej w wykonaniu Dagny Cipory oraz degustacja włoskich win. Wstęp 50 zł.
PROGRAM 24. RZESZOWSKI SPOTKAŃ TEATRALNYCH:
Wtorek (6 lutego)
– godz. 19:00 – „#jaś #i #małgosia” – czytanie performatywne, wstęp 5 zł.
Piątek (9 lutego)
– godz. 19:00 – „Piaf” – pokaz przedpremierowy
– po spektaklu „Wino, Kobieta, Śpiew – koncert zespołu Lola Band
Sobota (10 lutego)
– godz. 15:00 – „Cyklop i Galatea” – czytanie performatywne
– godz. 18:00 – „Shirley Valentine” – Teatr Polonia (Warszawa)
– po spektaklu „Wino, Kobieta, Śpiew – koncert zespołu Domarski Band z udziałem Dominiki Kindrat
Niedziela (11 lutego)
– godz. 19:00 – „O co biega?” – Teatr Nowy (Zabrze)
– po spektaklu – recital piosenki aktorskiej w wykonaniu Dagny Cipory
Opracowała: JOANNA GOŚCIŃSKA
redakcja@rzeszow-news.pl