– Jeśli ktoś potrafi jeszcze nieść pomoc drugiej osobie, to jest dobrze – mówi Izabela Trojanowska, jedna z muzycznych gwiazd 27. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Rzeszowie. W stolicy Podkarpacia zebrano już około 150 tys. zł.
Jest taki dzień, bardzo ciepły, choć styczniowy. Jest taki dzień, w którym liczy się wielkość twojego serca. To Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, która w niedzielę gra po raz 27. Rzeszów i jego mieszkańcy także otworzyli swoje serca. Od rana na ulicach Rzeszowa pieniądze do puszek zbiera około 350 wolontariuszy.
Wartość wyjść z domu i podzielić się dobrym sercem. Wśród wolontariuszy są m.in Arek i Natalia. Mają po 17 lat. W WOŚP zaangażowali się po raz pierwszy. – Atmosfera jest niepowtarzalna. Miło patrzeć na tych wszystkich ludzi, którzy są szczęśliwi i pomagają –mówił nam Arek.
Natalia sama kiedyś korzystała ze sprzętu z czerwonym serduszkiem. – Teraz niosę pomoc innym – mówiła. – Tu nie chodzi o to, aby pomaganiem się chwalić. Jedna kobieta, która wrzuciła pieniądze do puszki, powiedziała, że nie chce serduszka, bo ludzie nie muszą wiedzieć, że pomagała. Wystarczy jej, że ona o tym wie i czuje się z tym dobrze – mówi Natalia.
Do puszek mieszkańcy nierzadko wrzucają po 20, 50, a nawet 100 zł. Na Rynek, gdzie od południa są muzyczne atrakcje i nie tylko (program TUTAJ), pani Katarzyna przyszła z dwie córeczkami – Marcelką i Igą. – Staram się co roku wspierać WOŚP. Te kilka „groszy” może naprawdę pomóc. W szpitalu, gdy rodziłam dzieci, widziałam mnóstwo sprzętu medycznego z czerwonym serduszkiem – mówi pani Kasia.
Z kolei pan Bartosz do WOŚP ma sentyment osobisty. – Moja najmłodsza córka Nela w drugim tygodniu życia korzystała ze sprzętu, który zafundował Jurek Owsiak. Miała poważne problemy z oddychaniem, więc trafiła do inkubatora z czerwonym serduszkiem – mówi pan Bartosz, który na Rynku pojawił się z żoną i trójką dzieci.
– Zawsze trzeba pomagać, bo nigdy nie wiemy, kiedy my pomocy będziemy potrzebować – – podkreślał.
Na godz. 20:30 Rzeszów uzbierał 150 tys. zł.
Rzeszów do czynienia dobra zachęca także różnymi atrakcjami. Centrum Medyczne „Medyk” zorganizował kurs pomocy udzielania pierwszej pomocy. Jest też sporo atrakcji dla miłośników motoryzacji. Na Rynku stanęły też wozy opancerzone, wozy bojowe straży pożarnej, auta terenowe i quady, którymi można było przejechać się po Rzeszowie.
Rynek opanowały też morsy z klubu „Sopelki”. Jego członkowie zanurzali się w specjalnie przygotowanym basenie z lodowatą wodą. Można było także wzbić się w powietrze balonem. Co godzinę kursował Jelcz PR110U z 1982 roku, który kiedyś jeździł w barwach MPK. Chętnych nie brakowało.
Do wspierania WOŚP zachęcali także artyści, którzy przyjechali na koncert do Rzeszowa: Marta Zalewska, RUDNIK, zespół Rezerwat, Dżem i Izabela Trojanowska.
– Nie trzeba było mnie długo namawiać. Warto pomagać. Jeśli ktoś potrafi jeszcze nieść pomoc drugiej osobie, to jest dobrze – mówiła Izabela Trojanowska. – W polityce nie można godnie walczyć o władzę, a przy niesieniu pomocy wszyscy się łączymy – dodawała artystka, która z WOŚP w różnych miastach Polski gra od samego początku.
W Orkiestrą Jurka Owsiaka od 7 lat gra z kolei RUDNIK. Dla niego angażowanie się w WOŚP ma szczególne znaczenie, niedawno stracił 12-letnią siostrę, która zmarła na nowotwór mózgu.
– Jako artyści dokładamy swoją cegiełkę. Staramy się przyciągnąć ludzi. To taka wyjątkowa misja i nasz obowiązek, aby w tym jednym dniu w roku wszyscy się zjednoczyli. To super – mówi RUDNIK.
Marta Zalewska, która podczas koncertu finałowego zagrała piosenkę pt. „Więcej”, uważa, że jest ona w pewnym sensie symboliczna. – Chodzi o to, aby zebrać jak najwięcej nie dla siebie, ale właśnie dla innych – mówiła młoda wokalistka.
Po godz. 17:00 na scenę weszła Izabela Trojanowska, o 18:00 rozpocznie się koncert Rudnika, o 19:00 zaplanowano występu zespołu Rezerwat. O 19:50 na Rynku tradycyjne Światełko do Nieba, a po nim koncert gwiazdy wieczoru – zespołu Dżem.
Do godz. 17:00 w całym kraju na rzecz WOŚP zebrano już 33,6 mln zł. Pieniądze z tegorocznej zbiórki zostaną przeznaczone na zakup sprzętu dla specjalistycznych szpitali dziecięcych.
(jg)
redakcja@rzeszow-news.pl