Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

Spektakle inspirowane dziełami mistrzów. Do tego czytania performatywne i rozmowy z artystami. A na gościnnej scenie Teatru Maska najlepsze przedstawienia teatralnej alternatywy, czyli Rzeszów Off. 

 – Na ruchomych piaskach, w czasie rozpadu, niepewności, trzeba szukać trwałych punktów oparcia. Dla ludzi teatru to są arcydzieła literatury. Mieszczą się w nich uniwersalia, do których warto wracać – mówi Jan Nowara, dyrektor Teatru im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie i dyrektor Festiwalu Arcydzieł. 

W konkursie i programie festiwalu jest siedem przedstawień. –  Bardzo różnych stylistycznie tekstów, ale są w nich przekazy, które mogą mieć dzisiaj dla nas spore znaczenie – dodaje Nowara.

Festiwal Arcydzieł zajmuje miejsce Festiwalu Nowego Teatru, który kilka lat temu został wymyślony jako nowa odsłona dawnych Rzeszowskich Spotkań Teatralnych.

Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

Nurt główny tegorocznego Festiwalu to spektakle, które są nową interpretacją dzieł mistrzów swojego gatunku: Antoniego Czechowa, Stanisława Ignacego Witkiewicza, Williama Shakespeare’a, Marii Dąbrowskiej, Friedricha Dürrenmatta czy Carla Goldoniego. Pokażą je teatry z: Zakopanego, Torunia, Krakowa, Białegostoku, Gdańska, zagrają też gospodarze. 

Dürrenmatt

Spektaklem inaugurującym festiwal będzie „Wizyta starszej pani” w reżyserii Roberta Czechowskiego. To propozycja Teatru im. W. Siemaszkowej, pierwszy raz rzeszowianie oglądali ten spektakl w sierpniu, podczas Festiwalu Sztuk Trans/Misje – Trójmorze.

To nie tylko wciągająca, ale też dająca dużo do myślenia opowieść o słabości ludzkiej natury i uległości wobec pieniądza. – Czyli refleksja na temat stanu moralnego społeczeństwa w dobie kapitalizmu – dodaje Jan Nowara. – Tekst, który powstał już dawno temu, ale do dziś rozbrzmiewa bardzo mocno, zadając pytanie, czy za pieniądze można z ludźmi zrobić wszystko. 

Witkacy 

Z dramatem „Metafizyka dwugłowego cielęcia” w reżyserii Andrzeja Dziuka, przyjedzie legendarny Teatr im. St. Witkiewicza w Zakopanem. To spektakl – mówiąc w największym skrócie – o poszukiwaniu tożsamości, własnego „ja”.  – Ale to poszukiwanie tożsamości u Witkacego zawsze jest poszukiwaniem tajemnicy i próbą odgadnięcia zagadki bytu – uważa Jan Nowara. 

Shakespeare

Teatr Zagłębia z Sosnowca wystąpi na rzeszowskiej scenie ze spektaklem „Poskromienie złośnicy” w reżyserii Jacka Jabrzyka. To jedna z pierwszych komedii Shakespeare’a, przez lata traktowana lekko, jako rodzaj farsy na temat stosunków małżeńskich. Ale spektakl teatru z Sosnowca jest o roli kobiety we współczesnym świecie, pokazuje jak wygląda walka o dominacje miedzy mężczyzną a kobietą, również w aspekcie ruchów feministycznych. 

Czechow 

Na festiwal przyjedzie też krakowski Teatr Ludowy, pokaże spektakl „Wujaszek Wania” w reżyserii Małgorzaty Bugajewskiej. – To spektakl, który operuje tradycyjnymi środkami zaskakującymi, nie burzy świata stworzonego przez pisarza, jednak potrafi wszystkich głęboko poruszyć – mówi Nowara. To dlatego, że Czechow stawia bardzo ważne pytania. O sens życia, o szczęście, miłość, o to kim jesteśmy, czyli o to co najważniejsze.

Kochanowski 

Za wiersze Jana Kochanowskiego sprzed prawie 500 lat wziął się Teatr Dramatyczny w Białymstoku. Reżyserią zajął się Grzegorz Suski. W ten sposób 19 wierszy przepełnionych rozpaczą zostało przeniesione na scenę i dostało postać spektaklu.

Kochanowski napisał „Treny” po śmierci swojej córki Urszuli, ale nie traktują one tylko o utracie dziecka. – To uniwersalny temat. Pożegnanie z kimś bliskim, żal, tęsknota, wreszcie bunt wobec porządku świata – mówi Nowara.

Dąbrowska 

To największa atrakcja tegorocznego festiwalu. Spektakl „Noce i dnie, czyli między życiem, a śmiercią” inspirowane powieścią Marii Dąbrowskiej. Toruński Teatr im. W. Horzycy przygotował własną interpretację „Nocy i dni”, w reżyserii Michała Siergoczyńskiego.

 – W tym spektaklu powieść Marii Dąbrowskiej przegląda się we współczesnym lustrze i konfrontuje ze współczesną popkulturą – mówi dyrektor Nowara. Jednocześnie pozostaje w dialogu z oryginałem i filmem Jerzego Antczaka, który kiedyś obejrzało 2/3 Polaków.

Goldoni

Finał festiwalu, to znakomita komedia włoskiego mistrza Carla Goldoniego, czyli „Awantura w Chioggi”, w reżyserii Pawła Aignera i wykonaniu Teatru Wybrzeże w Gdańsku. Spodoba się tym, którzy od teatru oczekują przede wszystkim rozrywki. Rubasznego humoru i dowcipów sytuacyjnych nie zabraknie. Rzecz dzieje się w mały miasteczku portowym, a jedną z  bohaterek tekstu Goldoniego jest plotka. 

Wszystkie spektakle będą walczyć o główną nagrodę festiwalu, oceniać je będzie jury w składzie: Małgorzata Potocka, aktorka i dyrektor Teatru im. Kochanowskiego w Radomiu, Jacek Sieradzki, krytyk teatralny, Paweł Szkotak, twórca teatru Biuro Podróży w Poznaniu oraz dr Jan Wolski, historyk literatury z Uniwersytetu Rzeszowskiego. Jak co roku, swoją nagrodę przyzna publiczność. 

Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

Festiwal Arcydzieł rozpocznie się od rozstrzygnięcia międzynarodowego konkursu na plakat teatralny „Histeria wg. Moliera”. Wpłynęło ponad 160 prac, na wystawie znajdzie się 60. Kuratorem jest Krzysztof Motyka, pomysłodawca i twórca największego Biennale Plakatu Teatralnego.

Rok 2022 jest rokiem Moliera, kiedy przypada 400. rocznica urodzin mistrza komedii. 

Słuchowisko w teatrze

Nowością tegorocznego festiwali jest „Scena wyobraźni”. Tomasz Man, rzeszowianin, reżyser teatralny i autor słuchowisk radiowych, na Małej Scenie „Siemaszki”, zaprezentuje słuchowisko z tekstem swojego autorstwa.

To historia o dwóch wybitnych pisarzach: Wyspiańskim i Conradzie, którzy spotykają się na metaforycznym statku płynącym przez ocean, którym jest życie. W opowieści pojawiają się ważne postacie z życia obu tych twórców.

Słuchowisko połączone z wizualizacjami zostanie zaprezentowane w czwartek, 17 listopada, o godz. 18:00

Czytania performatywne

Podobnie jak w latach ubiegłych, pierwszej odsłonie Festiwalu Arcydzieł, towarzyszyć będą czytania performatywne dramatów powstałych w ramach Sceny Nowej Dramaturgii, organizowanej przez Teatr im. W. Siemaszkowej. Duety autor + reżyser, powstałe w wyniku Teatralnego Speed Datingu, przedstawią efekty swojej pracy w dniach 16-18 listopada.

Tekst Miry Mańki i Michała Kurkowskiego „Jak zacząłem jeść masło i rzuciłem randkowanie” opowiada o problemie anoreksji u mężczyzny. Joanna Mueller z pomocą Zofii Gustowskiej wzięła na warsztat temat dojrzewania dziewcząt i macierzyństwo, i tak powstał tekst „To nasz pies”. 

Z kolei „Bełkot” Elżbiety Depty, to historia rodziny dotkniętej chorobą bliskiej osoby. Próbuje dostosować się do nowej sytuacji, co z kolei wpływa na relacje głównych postaci, czyli brata i siostry. 

Spektakle offowe 

Równolegle do Festiwalu Arcydzieł, odbędzie się przegląd najlepszych spektakli teatru niezależnego. W programie są cztery spektakle, dwa z nich reprezentują teatr tańca, bardzo silny i ciekawy nurt w teatrze niezależnym.

Zaprezentuje się kolektyw Hertz Haus oraz przezabawni i autoironiczni tancerze ze Sticky Fingers Club. Humor, ale też groteska powiązana z odmętami surrealizmu i puszczanie oka do widza, pojawi się też w spektaklu Teatru Kana ze Szczecina i poznańskiej Sceny Roboczej. 

 – To będą spektakle zabawne, energetyczne, ale w jakiejś sprawie – mówi kuratorka Off-Rzeszów Katarzyna Knychalska. – Autoironia, surrealizm, to coś czym żyje teatr niezależny, w czym czuje się dobrze, ale to narzędzia ostatnio nie tak powszechnie używane. 

Będzie też koncert  „Czosnek i miód” Kapeli Hałasów, a jej twórca Jacek Hałas znany jest z tego, że potrafi poderwać absolutnie każdą publiczność. Oprócz tego promocja książki „Życie  niedokończone”. To niedokończony wywiad Jacka Głomba, reżysera i dyrektora Teatru im. Modrzejewskiej w Legnicy z legendą teatru alternatywnego, nieżyjącym już Lechem Raczakiem. 

Spektakle, koncerty i spotkania z twórcami spektakli offowych będą w Teatrze Maska, od czwartku, 10 listopada do poniedziałku, 14 listopada.

Arcydziełom patronuje Rzeszów News.

Zdjęcie: materiały prasowe

(la)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama