Spektakle inspirowane dziełami mistrzów. Do tego czytania performatywne i rozmowy z artystami. A na gościnnej scenie Teatru Maska najlepsze przedstawienia teatralnej alternatywy, czyli Rzeszów Off.
– Na ruchomych piaskach, w czasie rozpadu, niepewności, trzeba szukać trwałych punktów oparcia. Dla ludzi teatru to są arcydzieła literatury. Mieszczą się w nich uniwersalia, do których warto wracać – mówi Jan Nowara, dyrektor Teatru im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie i dyrektor Festiwalu Arcydzieł.
W konkursie i programie festiwalu jest siedem przedstawień. – Bardzo różnych stylistycznie tekstów, ale są w nich przekazy, które mogą mieć dzisiaj dla nas spore znaczenie – dodaje Nowara.
Festiwal Arcydzieł zajmuje miejsce Festiwalu Nowego Teatru, który kilka lat temu został wymyślony jako nowa odsłona dawnych Rzeszowskich Spotkań Teatralnych.
Nurt główny tegorocznego Festiwalu to spektakle, które są nową interpretacją dzieł mistrzów swojego gatunku: Antoniego Czechowa, Stanisława Ignacego Witkiewicza, Williama Shakespeare’a, Marii Dąbrowskiej, Friedricha Dürrenmatta czy Carla Goldoniego. Pokażą je teatry z: Zakopanego, Torunia, Krakowa, Białegostoku, Gdańska, zagrają też gospodarze.
Dürrenmatt
Spektaklem inaugurującym festiwal będzie „Wizyta starszej pani” w reżyserii Roberta Czechowskiego. To propozycja Teatru im. W. Siemaszkowej, pierwszy raz rzeszowianie oglądali ten spektakl w sierpniu, podczas Festiwalu Sztuk Trans/Misje – Trójmorze.
To nie tylko wciągająca, ale też dająca dużo do myślenia opowieść o słabości ludzkiej natury i uległości wobec pieniądza. – Czyli refleksja na temat stanu moralnego społeczeństwa w dobie kapitalizmu – dodaje Jan Nowara. – Tekst, który powstał już dawno temu, ale do dziś rozbrzmiewa bardzo mocno, zadając pytanie, czy za pieniądze można z ludźmi zrobić wszystko.
Witkacy
Z dramatem „Metafizyka dwugłowego cielęcia” w reżyserii Andrzeja Dziuka, przyjedzie legendarny Teatr im. St. Witkiewicza w Zakopanem. To spektakl – mówiąc w największym skrócie – o poszukiwaniu tożsamości, własnego „ja”. – Ale to poszukiwanie tożsamości u Witkacego zawsze jest poszukiwaniem tajemnicy i próbą odgadnięcia zagadki bytu – uważa Jan Nowara.
Shakespeare
Teatr Zagłębia z Sosnowca wystąpi na rzeszowskiej scenie ze spektaklem „Poskromienie złośnicy” w reżyserii Jacka Jabrzyka. To jedna z pierwszych komedii Shakespeare’a, przez lata traktowana lekko, jako rodzaj farsy na temat stosunków małżeńskich. Ale spektakl teatru z Sosnowca jest o roli kobiety we współczesnym świecie, pokazuje jak wygląda walka o dominacje miedzy mężczyzną a kobietą, również w aspekcie ruchów feministycznych.
Czechow
Na festiwal przyjedzie też krakowski Teatr Ludowy, pokaże spektakl „Wujaszek Wania” w reżyserii Małgorzaty Bugajewskiej. – To spektakl, który operuje tradycyjnymi środkami zaskakującymi, nie burzy świata stworzonego przez pisarza, jednak potrafi wszystkich głęboko poruszyć – mówi Nowara. To dlatego, że Czechow stawia bardzo ważne pytania. O sens życia, o szczęście, miłość, o to kim jesteśmy, czyli o to co najważniejsze.
Kochanowski
Za wiersze Jana Kochanowskiego sprzed prawie 500 lat wziął się Teatr Dramatyczny w Białymstoku. Reżyserią zajął się Grzegorz Suski. W ten sposób 19 wierszy przepełnionych rozpaczą zostało przeniesione na scenę i dostało postać spektaklu.
Kochanowski napisał „Treny” po śmierci swojej córki Urszuli, ale nie traktują one tylko o utracie dziecka. – To uniwersalny temat. Pożegnanie z kimś bliskim, żal, tęsknota, wreszcie bunt wobec porządku świata – mówi Nowara.
Dąbrowska
To największa atrakcja tegorocznego festiwalu. Spektakl „Noce i dnie, czyli między życiem, a śmiercią” inspirowane powieścią Marii Dąbrowskiej. Toruński Teatr im. W. Horzycy przygotował własną interpretację „Nocy i dni”, w reżyserii Michała Siergoczyńskiego.
– W tym spektaklu powieść Marii Dąbrowskiej przegląda się we współczesnym lustrze i konfrontuje ze współczesną popkulturą – mówi dyrektor Nowara. Jednocześnie pozostaje w dialogu z oryginałem i filmem Jerzego Antczaka, który kiedyś obejrzało 2/3 Polaków.
Goldoni
Finał festiwalu, to znakomita komedia włoskiego mistrza Carla Goldoniego, czyli „Awantura w Chioggi”, w reżyserii Pawła Aignera i wykonaniu Teatru Wybrzeże w Gdańsku. Spodoba się tym, którzy od teatru oczekują przede wszystkim rozrywki. Rubasznego humoru i dowcipów sytuacyjnych nie zabraknie. Rzecz dzieje się w mały miasteczku portowym, a jedną z bohaterek tekstu Goldoniego jest plotka.
Wszystkie spektakle będą walczyć o główną nagrodę festiwalu, oceniać je będzie jury w składzie: Małgorzata Potocka, aktorka i dyrektor Teatru im. Kochanowskiego w Radomiu, Jacek Sieradzki, krytyk teatralny, Paweł Szkotak, twórca teatru Biuro Podróży w Poznaniu oraz dr Jan Wolski, historyk literatury z Uniwersytetu Rzeszowskiego. Jak co roku, swoją nagrodę przyzna publiczność.
Festiwal Arcydzieł rozpocznie się od rozstrzygnięcia międzynarodowego konkursu na plakat teatralny „Histeria wg. Moliera”. Wpłynęło ponad 160 prac, na wystawie znajdzie się 60. Kuratorem jest Krzysztof Motyka, pomysłodawca i twórca największego Biennale Plakatu Teatralnego.
Rok 2022 jest rokiem Moliera, kiedy przypada 400. rocznica urodzin mistrza komedii.
Słuchowisko w teatrze
Nowością tegorocznego festiwali jest „Scena wyobraźni”. Tomasz Man, rzeszowianin, reżyser teatralny i autor słuchowisk radiowych, na Małej Scenie „Siemaszki”, zaprezentuje słuchowisko z tekstem swojego autorstwa.
To historia o dwóch wybitnych pisarzach: Wyspiańskim i Conradzie, którzy spotykają się na metaforycznym statku płynącym przez ocean, którym jest życie. W opowieści pojawiają się ważne postacie z życia obu tych twórców.
Słuchowisko połączone z wizualizacjami zostanie zaprezentowane w czwartek, 17 listopada, o godz. 18:00
Czytania performatywne
Podobnie jak w latach ubiegłych, pierwszej odsłonie Festiwalu Arcydzieł, towarzyszyć będą czytania performatywne dramatów powstałych w ramach Sceny Nowej Dramaturgii, organizowanej przez Teatr im. W. Siemaszkowej. Duety autor + reżyser, powstałe w wyniku Teatralnego Speed Datingu, przedstawią efekty swojej pracy w dniach 16-18 listopada.
Tekst Miry Mańki i Michała Kurkowskiego „Jak zacząłem jeść masło i rzuciłem randkowanie” opowiada o problemie anoreksji u mężczyzny. Joanna Mueller z pomocą Zofii Gustowskiej wzięła na warsztat temat dojrzewania dziewcząt i macierzyństwo, i tak powstał tekst „To nasz pies”.
Z kolei „Bełkot” Elżbiety Depty, to historia rodziny dotkniętej chorobą bliskiej osoby. Próbuje dostosować się do nowej sytuacji, co z kolei wpływa na relacje głównych postaci, czyli brata i siostry.
Spektakle offowe
Równolegle do Festiwalu Arcydzieł, odbędzie się przegląd najlepszych spektakli teatru niezależnego. W programie są cztery spektakle, dwa z nich reprezentują teatr tańca, bardzo silny i ciekawy nurt w teatrze niezależnym.
Zaprezentuje się kolektyw Hertz Haus oraz przezabawni i autoironiczni tancerze ze Sticky Fingers Club. Humor, ale też groteska powiązana z odmętami surrealizmu i puszczanie oka do widza, pojawi się też w spektaklu Teatru Kana ze Szczecina i poznańskiej Sceny Roboczej.
– To będą spektakle zabawne, energetyczne, ale w jakiejś sprawie – mówi kuratorka Off-Rzeszów Katarzyna Knychalska. – Autoironia, surrealizm, to coś czym żyje teatr niezależny, w czym czuje się dobrze, ale to narzędzia ostatnio nie tak powszechnie używane.
Będzie też koncert „Czosnek i miód” Kapeli Hałasów, a jej twórca Jacek Hałas znany jest z tego, że potrafi poderwać absolutnie każdą publiczność. Oprócz tego promocja książki „Życie niedokończone”. To niedokończony wywiad Jacka Głomba, reżysera i dyrektora Teatru im. Modrzejewskiej w Legnicy z legendą teatru alternatywnego, nieżyjącym już Lechem Raczakiem.
Spektakle, koncerty i spotkania z twórcami spektakli offowych będą w Teatrze Maska, od czwartku, 10 listopada do poniedziałku, 14 listopada.
Arcydziełom patronuje Rzeszów News.
Zdjęcie: materiały prasowe
(la)
redakcja@rzeszow-news.pl