– Terytorialsi udowodnili swoją służbą przydatność – mówił w sobotę w Rzeszowie Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej.
W sobotę przed południem na Placu Farnym 75 żołnierzy 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej złożyło uroczystą przysięgę. Wśród nich było 19 kobiet. Na uroczystość przyjechał Mariusz Błaszczak.
– Żołnierze Wojska Polskiego są zawsze gotowi do działania i niesienia pomocy. Terytorialsi udowodnili swoją służbą przydatność niosąc pomoc podczas epidemii czy likwidacji skutków klęsk żywiołowych – mówił szef Ministerstwa Obrony Narodowej.
Mariusz Błaszczak dodał, że w szeregach Wojsk Obrony Terytorialnej jest już 29 tysięcy żołnierzy-ochotników. – To najmłodsza formacja Wojska Polskiego, dynamicznie się rozwijająca – dodał minister.
75 podkarpackich terytorialsów przed przysięgą przeszło 16-dniowe szkolenie podstawowe w Ośrodku Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych w Nowej Dębie. Cykl szkolenia trwa trzy lata i podzielony jest na szkolenie indywidualne, specjalistyczne i zgrywające.
Co ciekawe, przysięga terytorialsów miała się pierwotnie odbyć 23 maja i nie w Rzeszowie, a w Nowej Dębie. Ten plan zmieniono, by Mariusz Błaszczak wspomógł Ewę Leniart, wojewodę podkarpackiego, która kandyduje w wyborach na prezydenta Rzeszowa.
Błaszczak podczas uroczystej przysięgi wręczył także listy gratulacyjne terytorialsom, którzy uzyskali wysokie oceny podczas szkolenia podstawowego. Złożył również wieniec przed pomnikiem płk. Leopolda Lisa-Kuli.
3. Podkarpacka Brygada Obrony Terytorialnej powstała w pierwszym etapie formowania Wojsk Obrony Terytorialnej. W skład brygady wchodzi pięć batalionów lekkiej piechoty rozmieszczonych w Rzeszowie, Nisku, Dębicy, Jarosławiu oraz Sanoku.
Obecnie w 3. PBOT służy ponad 3600 żołnierzy.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl