Sąd Rejonowy w Rzeszowie uznał 90-letnią Mariannę R., emerytowaną notariusz, winną przekroczenia uprawnień, ale odstąpił od wymierzenia jej kary. Prokuratura zastanawia się nad zaskarżeniem wyroku.
Postępowanie w tej sprawie prowadziła Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszów. Mariannę R. oskarżono o to, że w 2013 roku bezprawnie przygotowała akty notarialne umowy sprzedaży i darowizny nieruchomości dla członków rodziny właścicielki kancelarii notarialnej. Marianna R., będąc wówczas na emeryturze, pracowała w zastępstwie wspomnianej pani notariusz.
Na czym polegało przestępstwo? – Przepisy o notariuszach jednoznacznie mówią o tym, że notariusz nie może przygotowywać aktów dotyczących jego samego, jak również zastępca notariusza będący na emeryturze nie może tego robić w stosunku do członków rodziny właściciela kancelarii, a tak było w tym przypadku. Umowy są nieważne – mówi Renata Krut-Wojnarowska, szefowa rzeszowskiej prokuratury.
Marianna R. została oskarżona o to, że jako funkcjonariusz publiczny, przekroczyła swoje uprawnienia. To przestępstwo zagrożone karą do trzech lat pozbawienia wolności. Na całe szczęście 90-letnia kobieta nie będzie musiała iść do więzienia. Choć Sąd Rejonowy w Rzeszowie uznał Mariannę R. winną przekroczenia uprawnień, to jednak zdecydował się warunkowo umorzyć postępowanie.
Prokuratura nie powiedziała jednak ostatniego słowa. – Poczekamy na uzasadnienie wyroku i wtedy podejmiemy decyzję, czy go zaskarżymy – dodaje prokurator Krut-Wojnarowska. Jeżeli wyrok się uprawomocni, prokuratura będzie musiała wystąpić do sądu o unieważnienie aktów notarialnych, które sporządziła Marianna R.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl