Zdjęcie: Pixabay

– Maszyny do szycia w ruch! – zachęca Szpital Miejski im. Jana Pawła II w Rzeszowie. Dyrekcja szuka osób, które pomogą uszyć maseczki ochronne dla szpitala. 

Maseczki ochronne to jeden z najbardziej deficytowych towarów w czasie epidemii koronawirusa. Ich kupno graniczy z cudem, a jeżeli są gdzieś dostępne, to ceny są absurdalnie wysokie. Maseczek brakuje nie tylko dla zwykłego Kowalskiego, ale również w szpitalach. To, że personelowi są potrzebne, nie trzeba chyba nikogo przekonywać.

Maseczek ochronnych potrzebuje m.in. Szpital Miejski w Rzeszowie przy ulicy Rycerskiej. Właśnie ruszył z akcją „Szyjemy maseczki”. „Wierzymy, że wśród mieszkańców Rzeszowa i naszego województwa mamy wielu ludzi z dobrym sercem i umiejętnościami krawieckimi. Szukamy osób, które pomogą nam uszyć maseczki ochronne dla naszego szpitala”.

„Każda pomoc jest na wagę złota” – podkreśla szpital.

Firmy, które mają zaplecze i możliwości szycia maseczek, dostarczenia materiału, gumek, mogą zgłaszać się do akcji dzwoniąc na numery: +48 785 686 850, 17 853 52 81, wew. 346. Można też pisać na adres: fundusze@spzoz1.rzeszow.pl. Szpital czeka także na pomoc tych, którzy sami chcą szyć maseczki. „Jesteśmy pewni, że razem nam się uda!”. 

Oprócz maseczek ochronnych, Szpital Miejski w Rzeszowie potrzebuje także rękawiczek jednorazowych. Jeżeli macie jakieś zapasowe paczki, a chcecie się nimi podzielić, dajcie znać szpitalowi. Potrzebuje on również środków do dezynfekcji. Ich nigdy za wiele. 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl 

Reklama