Po zaledwie sześciu miesiącach akcji „Z Boczkiem Przez Świat”, która ma trwać trzy lata, udało się zebrać ponad 34 tys. złotych, pierwszy próg zbiórki. Podróż Bartka wciąż trwa i dalej można wpłacać pieniądze na rzeszowskie domy dziecka.
Rowerzysta z wielkim sercem
Bartosz Boczar, bo to on jest organizatorem akcji, to urodzony w 1989 roku „lokalny patriota z Rzeszowa i obywatel świata”. Bartek kocha jednoczenie ludzi i pokonywanie granic, dzięki podróżom poznaje świat i siebie, a dodatkowo dzieli się wiedzą z dziećmi i młodzieżą w szkołach.
– Z boczkiem przez świat – to nie tylko hasło, to styl życia! – mówi o swojej inicjatywie Bartek – zrealizowałem już wiele podróży, takich małych i dużych, w tym rowerową ekspedycję dookoła Polski. W myśl „przyjemne z pożytecznym” swoje działania i pasje, łączę z pomocą innym. Obecnym wyzwaniem jakiego się podjąłem to wyprawa rowerowa dookoła świata i autorski projekt Z BOCZKIEM PRZEZ ŚWIAT. 1 czerwca 2024 roku wyruszyłem z Rzeszowa w 3 letnią podróż, którą poświęciłem pomocy dzieciom z Domów Dziecka.
Pieniądze pomogą dzieciom
Podróż Bartka ma wspomóc dzieci w domach dziecka „Mieszko”, „Dobrawa” i „Bolesław” w Rzeszowie, w których przebywa 46 dzieci w wieku od 4 do 18 roku życia. Akcja jest organizowana wspólnie z Fundacją Dom z Serca.
Pieniądze będą przeznaczone na wsparcie psychologiczne i zajęcia socjoterapeutyczne dla dzieci. Ta terapia to forma pracy, której zadaniem jest przede wszystkim niesienie pomocy dzieciom i młodzieży w ich rozwoju społecznym i osobistym. Ma charakter zarówno interwencyjny jak i profilaktyczny. Program socjoterapeutyczny to bezpośrednia forma pomocy przeznaczona dla dzieci i młodzieży z np. zaniżonym poczuciem własnej wartości, problemami z okazywaniem emocji, czy trudnościami z nawiązywaniem relacji.
Gdzie wpłacać pieniądze?
Zbiórka prowadzona jest w serwisie zrzutka.pl, gdzie zostało zebrane już ponad 34 tys. złotych.
Dodatkowo, samego Bartka można wspierać poprzez stronę buycoffee.to oraz przez serwis Patronite.
Bartek w Ameryce
Do przemierzenia ma 60 tys. kilometrów i 55 krajów i planuje ten cel osiągnąć w trzy lata. Aktualnie przemierza Amerykę Południową, a dokładnie przemieszcza się wybrzeżem Brazylii. Na swoim Facebooku podzielił się dalszym planem podróży. Zmierza teraz do Urugwaju, by następnie przebyć Argentynę i część Chile. Później będzie kierował się dalej na północ aż do Kartageny w Kolumbii.
Na swoim Facebooku informuje, że chociaż początkowo bał się Brazylii, już oswoił się z tym krajem i czuje się tam pewniej:
– Bałem się każdego kilometra, każdego postoju, każdej osoby, którą mijałem – pisze Bartek. – Jest to jednak kraj niebezpieczny. Wiele osób mi mówiło, że muszę tam uważać, że niebezpieczeństwo jest na każdym kroku. Teraz stwierdzam, że owszem mam oczy dookoła głowy, ale do każdego się uśmiecham i każdy to odwzajemnia.
(MK)
Czytaj więcej:
60 000 km, 55 krajów, 1 cel: Bartek na dwóch kółkach podróżuje dla dzieciaków
