Blisko 300 osób zaszczepiło się na COVID-19 w mobilnym punkcie w Rzeszowie [ZDJĘCIA]

Reklama

Niemal 300 osób zaszczepiło się w sobotę do południa w mobilnym punkcie szczepień przeciwko COVID-19 w Rzeszowie. Chętnych na jednodawkowy preparat Johnson&Johnson nie brakuje. 

 

W piątek poinformowaliśmy, że na majówkę w Rzeszowie powstanie mobilny punkt szczepień. W rządowym kontenerze, który znalazł się przy urzędzie wojewódzkim, przez trzy dni zaszczepić mogą się wszystkie te osoby, które posiadają e-skierowanie. Wystarczy przyjść i pokazać je medykom. Wcześniejsza rejestracja nie jest wymagana. 

Punkt dysponuje jednodawkową szczepionką firmy Johnson & Johnson. Do wstrzyknięcia dwóch i pół tysiąca dawek preparatu gotowych jest 14 zespołów medycznych. 

Szczepienia rozpoczęły się w sobotę o godz. 8:00. Rano w kolejce ustawiło się kilkadziesiąt osób. – Mamy sporo zespołów, które sprawnie pracują. Szybko udało nam się rozładować kolejkę. Aktualnie nie ma zastojów, szczepimy na bieżąco – informuje Jolanta Tomczyk-Fila, zastępca dyrektora Wydziału Polityki Społecznej PUW.

Do godz. 12:00 w mobilnym punkcie zaszczepiono 290 osób. Punkt będzie czynny do godz. 18:00. Szacuje się, że możliwych jest 800 szczepień dziennie.

Goście z małopolskiego

– Zaczęły pojawiać się u nas osoby z Tarnowa i Krakowa, gdzie kolejki do mobilnych punktów szczepień są znacznie dłuższe niż u nas – relacjonuje Tomczyk-Fila. – Ich także szczepimy, takie jest założenie, że zaszczepić może się u nas każdy, to ma e-skierowanie – mówi.

Do punktu w Rzeszowie od rana przychodzą również te osoby, którym na szczepienia nie pozwala jeszcze harmonogram. Na razie są odsyłane z kwitkiem. – Trafiło do nas kilkanaście osób, które nie ukończyły jeszcze nawet 30 lat i pytały o możliwość zaszczepienia. Niestety, musieliśmy im odmówić – przekazuje nam Tomczyk-Fila.

– Zgłosiliśmy ten problem kancelarii premiera i oczekujemy na odpowiedź, czy w razie niewykorzystania preparatu możemy podać go osobom młodszym – tłumaczy urzędniczka. Dodaje też, że przemyślane rozmrażanie kolejnych dawek rokuje nadzieję, że żadna szczepionka nie zostanie zmarnowana. 

Ze względu na złe warunki pogodowe szczepienia przeniesiono do wnętrz urzędu wojewódzkiego. Na pacjentów czeka tam 14 stanowisk szczepiennych i 7 stanowisk do rejestracji. Na miejscu jest lekarz, który kwalifikuje do szczepień i obserwuje pacjentów zaszczepionych. Kadry w PUW zapewnia Luxmed. 

(cm)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama