Miasto ma już wszystkie działki potrzebne do budowy Podkarpackiego Centrum Lekkoatletycznego. Może ogłaszać przetarg na budowę. – Zrobimy to do końca roku – słyszymy od urzędników.
Żeby ogłosić przetarg na budowę PCL, miasto potrzebowało jeszcze dwóch działek należących do CWKS Resovia. Jedna ma 72 ary, druga 27. Pierwszą miasto kupiło, drugą dostanie w zamian za inną.
Ostatnia prosta
– Za 72 arową działkę zapłaciliśmy 1,3 mln. zł. W czwartek (15 grudnia) został podpisany akt notarialny – mówi Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa. To nieruchomość w narożniku terenu stadionu, przy skrzyżowaniu ul. Wyspiańskiego i Kossaków. Kiedyś ma tam być m.in. parking.
Za mniejszą działkę, CWKS Resovia dostanie inną. Zamiana nieruchomości jeszcze potrwa, ale jak zapewnia Artur Gernand, to będzie formalność. – W czwartek otrzymaliśmy od Resovii podpisany dokument, z którego wynika, że mamy pełne prawo od dysponowania gruntem na cele budowlane – tłumaczy.
Za 27-arową działkę klub dostanie nieruchomość w rejonie powstającej Szkoły Mistrzostwa Sportowego.
Dwa tygodnie wcześniej miasto dogadało się z deweloperem Resovia Residence, od którego kupiło 16-arową działkę. Transakcja pochłonęła 1,5 mln zł.
Zmiany w projekcie PCL
Miasto potrzebowało dodatkowych działek, bo uznało, że PCL nie może ograniczać się jedynie do potrzeb lekkoatletów, ale powinien być także dla piłkarzy. Miasto ma ambicje, żeby na boisku przy ul. Wyspiańskiego były mecze I ligi lub ekstraklasy.
To z kolei oznaczało, że dotychczasowa koncepcja obiektu musi być zmieniona. Zajmie się tym firma, która wygra przetarg na budowę. W nowym projekcie więcej miejsca musi być na płytę boiska piłkarskiego i musi być lepiej doświetlona.
Trzeba też rozplanować osobne wejścia dla piłkarzy obu drużyn, dla kibiców gości oraz gospodarzy. Cały stadion będzie zadaszony, a nie jak w pierwotnej wersji tylko jego część, inny będzie też układ trybun, które pomieszczą 7,6 tys. widzów. To tylko przykłady zmian, bo będzie ich znacznie więcej.
Kompletują dokumenty
To, że miasto ma już wszystkie działki oznacza tyle, że może już ogłaszać przetarg na budowę PCL. Ma to zrobić do końca roku. Urzędnicy przygotowują dokumenty.
To ważne, żeby nie uciekła 60-milionowa dotacja z Ministerstwa Sportu. Miasto podpisało umowę pod koniec lipca. Do inwestycji dołoży się też Rzeszów i samorząd wojewódzki. Dorzucą po 30 mln zł.
Stadion ma być gotowy w 2025 roku. Wtedy przypada 120. rocznica powstania Resovii.
O budowie PCL mówi się od prawie 10 lat. Najpierw były problemy z działkami, później brakowało uchwały sejmiku województwa na dofinansowanie, a nawet kłopoty z dostarczeniem właściwych dokumentów do Ministerstwa Sportu. Teraz ma być z górki.
(la)
redakcja@rzeszow-news.pl