Nowy sezon fontanny multimedialnej, nowy program specjalny – z takiego założeni wyszli miejscy urzędnicy. Na przygotowanie nowego pokazu specjalnego ratusz chce wydać 100 tys. zł.
Fontanna multimedialna to jedna z atrakcji Rzeszowa. Wystarczy w upalne dni pojawić się w okolicy alei Lubomirskich. Fontannę uruchomiono w 2013 roku i stała się trzecim, co do wielkości tego typu obiektem w Polsce. Ratusz za “wodną” atrakcję zapłacił ponad 7 mln zł.
Największą popularnością cieszą się pokazy specjalne – kompilacje światła, dźwięku i wody tworzą kilkunastominutowe show. Do tej pory w repertuarze pokazów specjalnych mieliśmy widowiska: „Folk dookoła świata”, „Walka Tytanów” (pokaz z udziałem aktorów), „Magia Kina”, „Sporty Ekstremalne”, „Historia Muzyki” oraz „Innowacyjny Rzeszów”.
W tym sezonie repertuar ma się zwiększyć. – Na najbliższą sesję Rady Miasta [26 marca – przyp. red.] skierowaliśmy wniosek, aby w budżecie miasta zapisać 100 tys. zł na utworzenie nowego program pokazu specjalnego – mówi Agnieszka Siwak-Krzywonos z biura prasowego Urzędu Miasta Rzeszowa.
– Jeśli radni przyjmą zmiany budżetowe, wówczas spotkają się przedstawiciele wydziałów promocji i kultury, aby wspólnie ustalić wytyczne do programu. Później zostanie ogłoszone zapytanie ofertowe – dodaje.
Inauguracja nowego sezonu fontanny została zaplanowana na 23 kwietnia. Pierwszy pokaz specjalny ma się odbyć 4 maja. – Plan jest taki, aby do tego czas nowy program specjalny był już gotowy – mówi Agnieszka Siwak-Krzywonos.
(jg)
redakcja@rzeszow-news.pl
Niech założą firmę złożą ofertę i zarabiają. Jak to taka prościzna.
Uczeń plastyka ze studentem politechniki zrobiliby to za ~20 tysięcy złotych 😀
Mnie zastanawia los kamienicy przy ul. PCK bodajże, gdzie od strony fontanny jest piękna fasada, odnowiona ku uciesze oglądającej pokazy gawiedzi, a od środka… syf, kiła i mogiła. Może by tak na to te 100 tysięcy…
Miłosnicy wylewania asfaltu zaraz larum podniosą jak przy światełkach.Chciało się do miasta to musi być kultura a to kosztuje to nie wichura gdzie lampy wyłaczają o 20 bo szkoda kasy.
Niech radni z panem Ferencem najpierw wpłyną na administratora fontanny ( zarząd zieleni ) aby uporała się z oświetleniem , które spartoliła firma budująca tę fontannę. Grzebią co kilka tygodni i nic z tego nie wynika Niedługo w wyniku tych awarii przestanie świecić to oświetlenie.
Nie neguję że kompozycja muzyczna na ten sezon powinna byc zmodyfikowana – no ale za tyle kasy no ktoś sie walnął w pusty łeb
A tu pilna sprawa jaka ?- O
Nie czuje się bezpiecznie na trotuarach bo od 22-lutego przemieszczam sie autobusami i na ” auto – nogach” i co widze rowery ,rowery,rowery jadące w szaleńczym tempie po wspólnych trotuarsch tj pieszy + rower
i to jest szok raz mnie mija z prawej ,raz z lewej i to z tyły pal sześć jak śniga z przodu to sie przesunę ale z tyłu no to ratusz niech mi lusterka kupi nasadze se na łepetyne bede śledził co mi z tyłu zagraża albo.
Albo pędzle i malowanie linii aby odseperowac ruch pieszy od pędzących rowerów – jeden ruch musi sobie funkcjonować drugi sobie
co nie widać tego problemu szanowni Radni a co
np.za przystankami na Rejtana jest droga dla rowerów ( strona wschodnia)a potem co wspólny trotuar to jest do d..y niedorozwój umysłowy,imitacja, to dziadostwo ,prymitywizm , a nie innowacja
Czytac co pisze : oddzielic jeden ruch od drugiego jak w cywilizowanym świecie : siedzicie przy biurkach i nic nie widzicie : co wymaga dzuałania nie dziś a na wczoraj na wczoraj – czyli pędzle,farba i malować
O !- kasa jest uruchomic orocedure już Wiosna za oknem do roboty
To Ty nie wiesz że radni rozwoju Rzeszowa , których jest najwięcej w radzie miasta , głosują tak jak im każe Ferenc . ?
nie no genialnie, na taką pierdołę wydawać 100tyś., gdzie te pieniądze można wykorzystać też dla ludzi.
Jak?
Ano dopłacając do sprawdzonego systemu roweru miejskiego, który jest odpowiedniej generacji i co najważniejsze się sprawdził w mieście i ludzie z niego chętnie korzystali, a oferta nie została przedłużona właśnie z powodu braku “środków”, a mówimy o 75tys. złotych…
Brawo radni
Programowanie “nowej” kompozycji z całą pewnością nie kosztuje takich pieniędzy. Ciekawe na co tak na prawdę idą te pieniądze.
Comments are closed.