Młodzież studencka potrafi bawić się i świętować. A w dodatku może to robić inaczej, niż do tej pory.
Zakończyły się rzeszowskie Juwenalia 2014, coroczne święto studentów. Ale tym razem było wyjątkowo, bo finałowy dzień wieńczył koncert „Tajne komplety – BURZA 2014”. Był to hip-hop z rapem symfonicznie, tzn. przy stuosobowej orkiestrze na scenie wraz z chórami wystąpiły takie zespoły, jak Tadek, Peja, Pokój z widokiem na wojnę, HEMP GRU, Sobota, PIH, Bosski, Lukasyno. Zaś tytuły piosenek to m.in. „Żołnierze Wyklęci”, „Generał Nil”, „Wolność i Niezawisłość”, „IV Czcij ojca swego i matkę swoją” czy wiersz Krzysztofa Kamila Baczyńskiego „Elegia o chłopcu polskim” – rapowane słowa „Oddzielili cię, syneczku, od snów, co jak motyl drżą, haftowali ci, syneczku, smutne oczy rudą krwią” miały swoje głębokie przesłanie zarówno w momencie powstawania 70 lat temu, jak również dzisiaj, śpiewane przez młodych ludzi nastawionych patriotycznie.
Niesamowite wrażenie – ponad 10 tysięcy młodzieży słuchało tekstów o niewygodnej prawdzie, wznosząc co pewien czas okrzyki „Cześć i chwała bohaterom” i z entuzjazmem słuchając muzyków z orkiestry symfonicznej „Passionart”.
Takie juwenalia odbyły się po raz pierwszy, ale mam wrażenie, że nie po raz ostatni. Okazuje się, że dzisiejsza młodzież interesuje się polską historią bardzo głęboko, mimo współczesnych prób podejścia do nauki tego przedmiotu w szkołach. Kolejne pokolenia po prostu chcą odkłamywać przeszłość, znać ją i pielęgnować.