Jan III Sobieski przyjechał do Rzeszowa. Stanął w parku, zostanie miesiąc [FOTO]

Pomnik Jana III Sobieskiego stanął w parku przy al. Cieplińskiego. Ten sam, którego nie chce Wiedeń.

 

Zdjęcia: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

Ponad czterotonowa bryła z brązu jeździ po Polsce od trzech lat. Zatrzymuje się w miastach, w których bywał monarcha. Do Rzeszowa przyjechał z inicjatywy 20. Pułku Ułanów im. Króla Jana III Sobieskiego, który ponad 100 lat temu zajmował koszary im. Księcia Józefa Poniatowskiego przy ulicy Lwowskiej. 

Dużo wcześniej, bo ponad trzy wieki temu, Rzeszów odwiedził sam król. – Jan III Sobieski był tutaj 10 lipca 1687 roku – przypomina Stanisław Dziura, kawalerzysta 20. Pułku Ułanów.

Pomnik Jana III Sobieskiego waży ponad 4 tony, ma 3 metry wysokości i prawie 8 metrów długości. Król z buławą hetmańską siedzi na koniu, pod jego kopytami pokonana armia wezyra Kara Mustafy, a za nim symbolizujący zwycięstwo szwadron husarii polskiej.

Cztery lata temu monument miał trafić do stolicy Austrii, na wzgórze Kah­lenberg, skąd król Polski dowodził w zwycięskiej potyczce z armią Imperium Osmańskiego. Jego odsłonięcie było zaplanowane na 12 września, w 335. rocznicę Odsieczy Wiedeńskiej.

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - InstagramObserwuj nas na Instagramie!

Władze Wiednia cofnęły jednak zgodę na pomnik, tłumacząc, że nie spełnia walorów artystycznych. Pojawiały się także sygnały, że postument ma wydźwięk antyturecki. W Austrii mieszka około pół miliona muzułmanów, z czego duża część to Turcy i władze miasta liczą się z tą mniejszością narodową.

Problem w tym, że Austriacy nie tylko zatwierdzili projekt pomnika, ale również model w skali jeden do jednego. A jeszcze wcześniej, bo w 2012 roku, został wmurowany kamień węgielny pod budowę monumentu.

Autorem pomnika jest wybitny artysta rzeźbiarz Czesław Dźwigaj, profesor Akademii Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie, autor wielu pomników na całym świecie. Gdy okazało się, że Austriacy nie chcą odlanego z brązu króla Polski, komitet budowy pomnika wysłał go w „trasę objazdową”.  

Król Sobieski zostanie w Rzeszowie miesiąc. Stąd wyjedzie do Stalowej Woli. Wcześniej był m.in w Krakowie, Nysie, Nowym Sączu, Częstochowie, Raciborzu, Warszawie czy Tarnowskich Górach. 

(la)

redakcja@rzeszow-news.pl 

Reklama