31-letni kierowca BMW trafił do szpitala. Mężczyzna nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Uciekając uderzył w inny samochód, a potem dachował.

Do zdarzenia doszło w niedzielę (12 lipca). W Łańcucie policjanci ruchu drogowego zauważyli, jak kierowca BMW wjechał na przejście dla pieszych, na którym stali ludzie. Policjanci nakazali kierowcy się zatrzymać, ale ten zaczął uciekać. Najpierw ulicami Łańcuta, a później drogą wojewódzką w kierunku Albigowej.

W trakcie ucieczki kierowca popełniał kolejne wykroczenia, m.in. przekraczał linię ciągłą oddzielającą pasy ruchu, jechał przeciwnym pasem ruchu, zmuszając jadące z przeciwka pojazdy do hamowania, czy wreszcie przejechał skrzyżowanie na czerwonym świetle.

Jadąc przez Albigową, w rejonie skrzyżowania z drogą prowadzącą do Kraczkowej, mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem. BMW uderzyło w przydrożny przepust, potem w samochód osobowy stojący na drodze podporządkowanej i dachowało.

Policjanci, którzy cały czas jechali za BMW, wezwali karetkę pogotowia ratunkowego i zaczęli udzielać pomocy uczestnikom zdarzenia. Kierowca peugeota, w który uderzyło BMW nie odniósł żadnych obrażeń.

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - InstagramObserwuj nas na Instagramie!

Policja poszukuje motocyklisty

Kierowca BMW był trzeźwy, ale została mu pobrana krew do dalszych badań. Jego pasażer nie doznał urazów. Okazało się, że 31-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego nie posiadał uprawnień do kierowania.

To nie był jedyny pościg w niedzielę na podkarpackich drogach. W Krośnie policjanci ścigali motocyklistę, który ok. godz. 18:00 nie zatrzymał się do kontroli. Podczas ucieczki motocyklista przekraczał dozwoloną prędkość, nie stosował się do sygnalizacji świetlnej, wyprzedzał na podwójnej ciągłej oraz na przejściu dla pieszych, jechał też pod prąd.

W trakcie pościgu, motocyklista uderzył w bok nieoznakowanego radiowozu i odjechał z miejsca zdarzenia. Policjanci, aby uniknąć wypadku zmienili kierunek jazdy i uderzyli w wysoki krawężnik. Funkcjonariusze nie byli już w stanie kontynuować pościgu, a motocyklista odjechał z miejsca wypadku. Cały czas jest poszukiwany przez policjantów.

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama