W najbliższy poniedziałek (12 stycznia, godz. 18:30) w ramach kolejnego Kina Konesera na Bis spotkanie z filmem „Serce, serduszko”. Widok Marcina Dorocińskiego przebranego za baletnicę – bezcenne.
Maszeńka marzy o karierze primabaleriny. Pewnego dnia ucieka z domu dziecka, a w ślad za nią rusza Kordula, jej ekscentryczna opiekunka i miłośniczka tatuaży. Razem przemierzają całą Polskę od Bieszczad aż do Gdańska, by zdążyć na egzamin do szkoły baletowej.
Ścigane listem gończym przez policję, napotykają na swojej drodze mnóstwo dziwnych postaci, które pomagają dziewczynce spełnić marzenia. Maszeńki szuka też jej ojciec, który musi na nowo odnaleźć drogę do serca córki i odmienić swoje życie.
Gdy ostatnim razem twórca „Jancia Wodnika” próbował sił w kinie gatunkowym, jego film nie mógł znaleźć dystrybutora przez blisko dwa lata.
Kolejna próba oczarowania masowego widza ma znacznie większe szanse na powodzenie. „Serce, serduszko” to porządnie zrealizowany familijny utwór drogi z ulubionym przez Kolskiego typem bohatera – nadwrażliwą duszą, która „trzecim okiem” widzi więcej od innych.
Do tego reżyser funduje nam najlepszy od lat w polskim kinie dziecięcy debiut, a także odkrywa nieznane do tej pory oblicze Marcina Dorocińskiego. Pakujcie plecaki, warto zabrać się w tę podróż.
redakcja@rzeszow-news.pl