Zdjęcia: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News
Niedziela to trzeci i ostatni dzień Rzeszów Bike Festival, który przeniósł się do Parku Sybiraków. Tam, na na odpowiednio ukształtowanym terenie rozegrano wyścig w kolarstwie górskim, w olimpijskiej formule cross country.
Na wyznaczonej rundzie liczącej 2400 metrów, ścigali się kolarze podzieleni na kategorie wiekowe. Trasa składała się z licznych podjazdów i zjazdów, nietrudnych technicznie. A przeszkody typu „dropy” i belki były dodatkowym urozmaiceniem na trasie. Jedną z przeszkód skonstruowano z drewnianych palet i długiej przyczepy ciężarówki. Kolarze wjeżdżali do środka po drewnianym podjeździe, a po kilku sekundach wyłaniali się ze skrzyni i zjeżdżali po schodach.
W miasteczku zawodów były też rozgrywki dla dzieci. Te najmłodsze ścigały się na rowerkach biegowych. To była najsłodsza część niedzielnych zmagań. Na mecie każde dziecko dostało pamiątkowy medal.
redakcja@rzeszow-news.pl
NAPISZ KOMENTARZ:
Reklama