Do rzeszowskiego magistratu zgłosiła się kolejna firma, chętna do budowy nadziemnej kolejki. Okazuje się, że może być to nie jedyna inwestycja francuskiego Alstomu w Rzeszowie.

[Not a valid template]

 

Wygląda na to, że pomysł prezydenta Tadeusza Ferenca, by w Rzeszowie postawić kolejkę nadziemną zyskuje coraz większą popularność wśród producentów tych pojazdów. W ubiegłym tygodniu w ratuszu odbyło się kolejne spotkanie w tej sprawie. Tym razem do rzeszowskiego magistratu zgłosiła się francuska firma Alstom, która zaproponowała Rzeszowowi współpracę przy budowie kolejki, ale na zasadzie partnerstwa publiczno-prywatnego, na co bardzo naciska prezydent Ferenc.

– Ta informacja nas bardzo ucieszyła, tym bardziej, że dyrektor finansowy firmy Alstom, zapewnił nas, że takie partnerstwo nie wyklucza właśnie dofinansowania unijnego – cieszy się Waldemar Macheta, dyrektor Wydziału Obsługi Inwestora Urzędu Miasta Rzeszowa. – Gdyby do tego doszło, to umowa zostałaby zawarta najprawdopodobniej na 30 lat. Kolejka mogłaby należeć do nich, a my płacilibyśmy tylko za dostęp do niej. Oczywiście, miasto miałoby wtedy również wpływ na ceny biletów – dodaje Macheta.

Połączenie metra z szybkim tramwajem

System Axonis, jaki zaproponowała firma Alstom, różni się od wcześniejszych przedstawianych ratuszowi przez Szwajcarów z firmy Bartholet Maschinenbau AG oraz kanadyjskiego koncernu Bombardier. Wagoniki w wersji francuskiej poruszają się na dwóch szynach, czyli są dwutorowe. Dzięki temu można je zsynchronizować z innymi szynowymi środkami transportu w Polsce.

– To połączenie metra z szybkim tramwajem. Wymóg miasta, że kolejka ma być na estakadzie, byłby spełniony – twierdzi dyrektor Macheta.

Kolejka miałaby być bezobsługowa, na jeden skład wchodziłoby od 2 do 5 wagoników. Z kolejki w ciągu godziny może skorzystać od 10 tys. do 45 tys. pasażerów. Skład może pokonywać wzniesienia do 6 proc. oraz łuków o promieniu nawet 45 m. Kolejka poruszałaby się na wąskim wiadukcie o szerokości mniej niż 7 metrów. Wiadukt byłby zbudowany z betonowych modułów. Zasilanie trzecią szyną o mocy 750V (prąd stały). Co ważne, Alstom zapewnia, że czas realizacji kolejki od podpisania umowy to okres od 3 do 4 lat.

Alstom czeka na dokumenty

– Alstom wykonałby wszystkie elementy od wagoników, po stacje i tory. Jednak prezes Lesław Kuzaj mówił, że nie widzi problemu w tym, aby estakadę wykonała firma z naszego regionu – mówi Waldemar Macheta. – Obecnie firma czeka na dokumenty z Rzeszowa. Chodzi o opracowane już dokumenty, które mogliby wykorzystać do stworzenia indywidualnego planu budowy Axonis dla Rzeszowa.

Francuski Alstom w Polsce posiada liczne oddziały, m.in. w Chorzowie. W naszym kraju znany jest z tego, że ma dostarczyć superszybkie pociągi Pendolino. Alstom budowę kolejek nadziemnych zrealizował już m.in. w Barcelonie, Berlinie, a ostatnio w Rijadzie – stolicy Arabii Saudyjskiej.

Rzeszowscy urzędnicy ubiegłotygodniowe spotkanie w ratuszu wykorzystali również do zaproszenia firmy Alstom do inwestowania w Strefie Dworzysko. Przedstawiciele firmy nie wykluczyli współpracy, ale Alstom najpierw musi uporządkować sprawy organizacyjne wewnątrz własnej firmy. O inwestycji w Strefie Dworzysko będzie mowa najprawdopodobniej podczas następnego wrześniowego spotkania.

Dwie trasy

Budowa nadziemnej kolejki w Rzeszowie szacowana jest na około 250 mln złotych. Miasto nawet opracowało dwie ewentualne trasy kolejki w. Miałaby jeździć według zbliżonej trasy autobusu MPK linii „0″.

Pierwsza trasa liczyłaby ok. 8 km i zaczynałaby się na dworcu PKP przez al. Rejtana, kierowałaby się w stronę Uniwersytetu Rzeszowskiego, aż do kampusu Politechniki Rzeszowskiej. Z małą różnicą. Kolejka nie jechałaby przez ulicę Dąbrowskiego, a Batalionów Chłopskich, Witosa do ul. Krakowskiej. Druga linia miałaby iść od Politechniki Rzeszowskiej do dworca PKP.

Termin realizacji inwestycji nie jest jeszcze znany.

httpv://www.youtube.com/watch?v=j16upiZyO0w

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama