31-letni mężczyzna najprawdopodobniej utonął wczoraj po południu w Sanie. Wszedł do wody i po chwili zniknął pod jej powierzchnią. Ciała 31-latka na razie nie odnaleziono.

Około godz. 17:30 policjanci odebrali sygnał, że w Brandwicy w powiecie stalowowolskim w pobliżu mostu na Sanie najprawdopodobniej utonął mężczyzna. Policjanci ustalili, że 31-letni mieszkaniec powiatu stalowowolskiego wraz z kilkoma mężczyznami przebywał nad rzeką.

– W pewnym momencie mężczyzna wszedł do wody i zniknął pod jej powierzchnią. Z ustaleń policjantów wynika, że 31-latek pił wcześniej alkohol – poinformowała Komenda Powiatowa Policji w Stalowej Woli.

Na miejsce zdarzenia wezwano straż pożarną. Ściągnięto również specjalistyczną grupę ratownictwa wodnego z Przemyśla wyposażoną w łódź z sonarem do penetracji dna koryta rzeki. Do chwili obecnej nie odnaleziono ciała 31-letniego mężczyzny.

W miniony weekend na Podkarpaciu z rzek San i Wisłok wyłowiono ciała dwóch innych mężczyzn. Od początku 2015 r. w regionie utonęło już 15 osób.

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama